Owady zmieniają barwę. Powód jest zaskakujący. "Nie mogą się odnaleźć"
Jak donoszą naukowcy z Macquarie University w Sydney globalne ocieplenie ma zły wpływ na rozmnażanie się owadów. Wraz z wyższymi temperaturami zmieniają się ich barwy, a to może decydować o procesie reprodukcji.
Jak wynika z nowego artykułu opublikowanego w czasopiśmie Ecology and Evolution, wzrastająca temperatura ma wpływ na ubarwienie owadów, co z kolei może determinować ich zdolność do rozmnażania się.
“Nie mogą się odnaleźć, bo straciły kolory identyfikacyjne, które pomagają im znaleźć partnera" - twierdzi Mariella Herberstein, ekolog behawioralna i współautorka badania.
Kolor ma znaczenie
Przykładów gdzie wygląd partnera ma wpływ na reprodukcję danego gatunku jest całe mnóstwo. Nie inaczej jest w świecie owadów.
Główna teoria naukowców głosi, że wraz ze wzrostem temperatury owady w dużej mierze ewoluują, aby produkować mniej pigmentu melaniny, który reguluje ich odcień. Dzieje się tak, ponieważ ciemniejsze obiekty pochłaniają więcej ciepła i nagrzewają się szybciej, podczas gdy jaśniejsze obiekty odbijają więcej promieniowania.
Naukowcy zaobserwowali na przykład, że jedna z pluskiew radzi sobie lepiej w odnalezieniu partnera, gdy jest ciemniejszej barwy. A dzieje się tak, gdy jest chłodniej. Badacze z Uniwersytetu Kolorado niedawno zauważyli, że samce jednego gatunki ważki również zmieniają kolor. Być może ma to wpływ na znalezienie partnerki.
Badania naukowców z Australii wykazały, że kolory skrzydeł motyli żyjących w górach Ameryki Północnej wyblakły wraz ze wzrostem temperatur - ich lśniące, siarkowożółte skrzydła stały się bledsze. W latach 80. XX w., a następnie w XXI w. coraz rzadziej zdarzało się spotkać biedronkę czarną z czerwonymi plamkami, a nie czerwoną z czarnymi plamkami. Ciemne plamy na grzbiecie jednego z chrząszczy również zmniejszyły się wraz ze wzrostem temperatur.
Zależności te są jednak trudne do opisania i stworzenia jednego wzoru zmian. Niektóre owady zaczęły bowiem ciemnieć.
Jak zmiana klimatu wpływa na owady?
Niewątpliwie zmian klimatu mają wpływ na globalne ocieplenie. Jak już pisaliśmy na łamach Zielonej Interii, termity zjadają drewno znacznie szybciej, kiedy temperatura powietrza jest wyższa. Przykładowo przy 30°C rozdrabniają je około siedem razy szybciej w porównaniu do temperatury wynoszącej o 10°C mniej.
Poza tym dwa ostatnie sezony to świetny przykład na to, jak zmiany klimatyczne i ich konsekwencje wpływają na komary i ich liczebność. W 2023 roku niemal w ogóle ich nie było, wykończyła je susza i sprawiła, że ich możliwości rozmnażania były bardzo ograniczone. W tym sezonie mamy już jednak wysyp, bo rok jest mokry.