Nowatorski pomysł w Łodzi. Wykorzystano do tego grzyby
Oprac.: Radosław Nawrot
Ma konsystencje półplynnego żelu, zawiera fragmenty grzybni, a jej właściwości mogą wspomóc młode drzewa w trudnych miejskich warunkach. W Łodzi ponad 2 tysiące drzew zostało zaszczepionych specjalną mikoryzową szczepionką. Ta przeciwdziałać ma skutkom suszy i chorobom roślin. O szczegółach Agata Gwizdała opowiedziała w programie "Czysta Polska" w Polsat News.
Łódź postanowiła poeksperymentować pod wpływem wieści, że nawet 10-15 procent nowych nasadzeń drzew dokonywanych w sposób naturalny się nie przyjmuje. Mowa o młodych drzewach sadzonych na miejskich placach, rynkach, czy obok ruchliwych ulic. Choć docelowo mają tworzyć zielony krajobraz miasta, trudno o ich właściwie wzrastanie. Jest z nimi problem.
Piotr Węgłowski, właściciel firmy przyrodniczej w Łodzi wyjaśniał to w programie "Czysta Polska" tak: - One są przesadzone ze szkółki, gdzie się o nie dba, podlewa, zwykle uprawiane są w dobrej glebie. Trafiają w teren zurbanizowany, gdzie gleby są zdegradowane, słabe. Potrzebują kilku lat żeby się zaaklimatyzować w takich warunkach.
Drzewom sadzonym w taki sposób nie pomagają im także zmiany klimatu i coraz częstsze zjawisko suszy. - mówił Marek Kubacki, dendrolog i chirurg drzew. A Maciej Riemer, dyrektor departamentu ekologii i klimatu w UM w Łodzi dodał: - Staramy się im pomagać szczególnie poprzez odpowiednie nawodnienie, ale także poprzez takie akcje jak szczepienie mikoryzą.
Nowatorskie szczepienie drzew w Łodzi
Ten nowatorski sposób pomocy sadzonym drzewom to szczepienie symbiotycznymi grzybami, tak by odtwarzać procesy zachodzące w naturalnym środowisku. - Grzyby które znamy i zbieramy są związane z różnymi gatunkami drzew. To jest mikoryza w naturze - zauważył Marek Kubacki. I przypomniał, że dzięki współżyciu korzeni roślin z grzybami, rośliny otrzymują lepszy dostęp do wody, a grzyby zyskują między innymi węglowodany.
Jak wyjaśniał Piotr Węgłowski, taka szczepionka to zazwyczaj fragmenty rozdrobnionej grzybni, podane z pożywką w formie żelu. Sam proces aplikacji jej podawania jest bardzo prosty. Szczepionka umieszczana jest w opryskiwaczu w odpowiednim stężeniu i jest aplikowana kilka razy, z rożnych stron w okolicy korzeni drzewa.
Paweł Śpiechowicz z biura prasowego UM w Łodzi nadmienił, iż zaszczepione korzenie drzew będą mogły bardziej efektywnie pobierać wodę i dzięki temu drzewa nie będą usychać. Ale szczepionka chroni też przed chorobami, szkodnikami, więc chroni jej całościowo. Na efekty trzeba będzie jednak poczekać.
W Łodzi akcję szczepienia drzew mikoryzą przeprowadzono po raz pierwszy, ale jak zapewniają urzędnicy - nie ostatni.