Magawa, czyli szczur saper w stanie spoczynku
Po pięciu latach sużby szczur Magawa przechodzi na zasłużoną emeryturę. W czasie swojej kariery wywąchał kilkadziesiąt min, ratując życie wielu osobom.
W ciągu pięciu lat pracy szczur Magawa wykrył, a dokładniej wywąchał 71 min lądowych i 38 niewybuchów. Teraz pracownicy belgijskiej organizacji pozarządowej APOPO, która zajmuje się usuwaniem niebezpiecznych materiałów w Kambodży, postanowili, że czas go wysłać na zasłużoną emeryturę.
Z szacunków rządu Kambodży wynika, że na terytorium kraju wciąż może być od 4-6 mln min, które pozostały po wojnie w latach 70. i 80. Ich zabezpieczenie jest nie tylko bardzo trudne, ale i kosztowne. Stąd pomysł, by w rozminowaniu pomagały specjalnie wytresowane szczury. W przeciwieństwie do człowieka wyposażonego w wykrywacz metali, takie zwierzę może chodzić po minach bez ryzyka, że dojdzie do wybuchu.
Pochodzący z Tanzanii Magawa, który jest wielkoszczurem gambijskim, miał najlepsze osiągnięcia spośród wszystkich wytresowanych przez APOPO gryzoni. Podczas swojej kariery, pomógł oczyścić z min tereny o powierzchni 225 tys. metrów kwadratowych.
Michael Heiman, menedżer organizacji w Kambodży powiedział agencji AFP, że zwierzę "jest już zmęczone". - Najlepsze co możemy zrobić, to przenieść go na emeryturę - dodał. Siedmioletni szczur nadal cieszy się dobrym zdrowiem. Jednak jego opiekunowie zauważają, że "już zaczyna zwalniać". To nic dziwnego - średnia życia wielkoszczurów gambijskich wynosi osiem lat.
We wrześniu zeszłego roku słynna brytyjska fundacja PDSA, która działa od czasów pierwszej wojny światowej i nagradza zwierzęta, wyróżniła Magawę złotym medalem za "ratujące życie poświęcenie obowiązkom, polegającym na odnajdywaniu i neutralizacji zabójczych min lądowych w Kambodży". Magawa to pierwszy szczur z tą nagrodą. Wcześniej złote medale za bohaterstwo dostawały tylko psy.
Szczury są tresowane tak, aby wykrywały substancje chemiczne w minach, jednocześnie ignorując kawałki metalu.
Na miejsce Magawe przywiezioni już 20 nowych osobników. APOPO poinformowało, że władze Kambodży zezwoliły im na rozpoczęcie prac.