Macierzyństwo mangusty, czyli nieważne kto urodził, ważne kto wychował

Młode w stadach mangust rodzą się zwykle tej samej nocy. Z tego powodu matki szybko przestają się orientować, które dokładnie młode jest ich dzieckiem. Skutek jest zaskakujący.

Nikogo nie słuchaj, jesteś moim dzieckiem.
Nikogo nie słuchaj, jesteś moim dzieckiem. pixabay.com
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Zdaniem naukowców rodzenie się młodych tej samej nocy ma ułatwić samcom wspólne chronienie młodych, kiedy matki idą po pokarm. Jednocześnie, pozwala uniknąć sytuacji, w której rodzice chcący zapewnić swoim potomkom przetrwanie, zabijają dzieci innych członków stada. To wyjątkowe rozwiązanie także dlatego, iż zwykle w naturze przetrwać mają najsilniejsze osobniki, a nie całe stado.

- Synchronizacja porodów doprowadziła do nietypowej sytuacji, kiedy matki nie wiedzą, które z młodych jest ich. To oznacza, że nie mogą faworyzować własnych dzieci - wyjaśnia zoolog dr Harry Marshal z Uniwersytetu Roehampton. - Nasze badanie pokazuje, że ta ignorancja prowadzi do bardziej sprawiedliwego podziału zasobów, a co za tym idzie do powstania bardziej sprawiedliwej społeczności - wyjaśnia naukowiec.

pixabay.com

Wszystkim równo

W badaniu opublikowanym w magazynie "Nature Communications" Marshall oraz biolog prof. Michael Cant z Uniwersytetu Exeter, przeprowadzili eksperyment na siedmiu grupach mangustowatych. Naukowcy podawali połowie samic w każdej grupie po 50 gram ugotowanego jajka, jako dodatek do bezkręgowców, które udało im się złapać. Druga połowa nie otrzymywała nic.

Zgodnie z oczekiwaniami, lepiej karmione matki urodziły zdrowsze potomstwo. W większości gatunków ta przewaga zwiększyłaby prawdopodobieństwo przeżycia tych osobników. Jednak Cant i Marshall spodziewali się, że zaobserwują coś innego. - Myśleliśmy, że "zasłona niewiedzy" sprawi, że samice skupią się na tym potomstwie, które najbardziej potrzebuje pomocy i właśnie to zaobserwowaliśmy - mówi Cant dodając: - Ci, którzy mogą najbardziej pomóc, robią to, przez co minimalizują ryzyko, że ich własne młode będą zaniedbane.

Kiedy samice wraz z potomstwem opuściły norę, w której żyły, młode z grupy kontrolnej ważyły tyle samo, co te, które były dodatkowo karmione. Dodatkowa opieka bardziej zadbanych samic pomogła mniejszym osobnikom nadrobić różnicę.

pixabay.com

Jakie wnioski z tego badania mogą płynąć dla ludzi? Zwrot "zasłona niewiedzy" autorstwa Johna Rawlsa był wykorzystywany przez filozofów w opisach idealnego społeczeństwa. Jeżeli ludzie nie wiedzą, czy będą bogaci i wpływowi, lub biedni i słabi, wówczas powinni wybierać równy podział dóbr. Takie podejście jest jednak mało przekonujące dla tych, którzy wiedzą, że odziedziczą duży majątek.

U ludzi synchronizacja porodu nie występuje, a Homo sapiens są w stanie określić kim są ich rodzice, przynajmniej dzięki testom DNA. Naukowcy zwracają jednak uwagę, że podobny efekt do tego w społeczności mangustowatych miałby na przykład podatek od spadku. W ten sposób można zainwestować w zdrowie i edukację najbiedniejszych dzieci. Możliwe, że wówczas ogólny stan społeczeństwa poprawiłby się.

Należy jednak podkreślić, że mangusty brutalnie walczą pomiędzy swoimi grupami. Czasami walki mają na celu zapobieganie kazirodztwu, które mogłoby zaszkodzić dobru całej populacji.

Źródło: IFL Science

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas