Liczne zatrucia w Tatrach? Ewakuowano ok. 20 osób
Podczas minionego weekendu Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe interweniowało kilkadziesiąt razy. Najwięcej poszkodowanych wykazywało objawy zatrucia. Nie ustalono na razie przyczyny licznych zachorowań na szlakach, ale najbardziej prawdopodobna jest infekcja wirusowa - poinformował Zieloną Interię TOPR.
Ratownicy z Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego ewakuowali w niedzielę ok. 20 osób, które przebywały w okolicach Doliny Pięciu Stawów.
Wszyscy poszkodowani wykazywali objawy podobne do zatrucia. Niektóre osoby były na tyle osłabione, że nie mogły dotrzeć do lądowiska śmigłowca TOPR. - Najbardziej prawdopodobna jest infekcja wirusowa - przekazał Interii TOPR.
Zatrucia i przegrzania w Tatrach
Jak wynika z relacji TOPR, poszkodowani turyści skarżyli się głównie na takie dolegliwości jak biegunka, wymioty i osłabienie. Objawy mogły wskazywać na infekcję wirusową lub przegrzanie (hipertermię).
Reporter Radia Kraków ustalił, że turyści nie jedli żywności w schroniskach ani nie pili wody z potoków.
Zobacz również:
Pracowity weekend pracowników TOPR
Dyżurna TOPR przekazała w poniedziałek rano Zielonej Interii, że nieznana jest oficjalna przyczyna licznych przypadków zachorowań na szlakach. TOPR uspokaja jednak, że stan zdrowia sprowadzonych z gór turystów nie był na tyle niepokojący, aby zaistniała potrzeba przewiezienia ich do szpitala.
Objawy tatrzańskich turystów mogą wskazywać nie tylko na zatrucie, ale na odwodnienie i przegrzanie. Podczas weekendu w Tatrach było bardzo gorąco.
Przebywanie na otwartej przestrzeni bez należytej ochrony może zakończyć się nawet udarem słonecznym. Zaburzenia ruchu, nudności, czy zachwianie równowagi mogą towarzyszyć przegrzaniu.
Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe interweniowało podczas weekendu prawie 50 razy i pomogło ok. 70 osobom W większości zgłoszenia dotyczyły zachorowań i urazów. Odnotowano jeden wypadek śmiertelny. Turysta spadł ze skał w rejonie Orlej Perci.