Leczniczy potencjał grzybów. Jest duży, ale jeszcze niewykorzystany
Wojciech Słomka
Właściwości lecznicze grzybów nie są tak szeroko rozpowszechnione jak roślin. Czujemy przed nimi respekt, a nawet się ich boimy. To wielki błąd i niepotrzebna obawa. W lipcu 1928 r. Aleksander Fleming dokonał epokowego odkrycia, które zrewolucjonizowało świat medycyny. Dowiódł, że mikroorganizm Penicillium chrysogenum wytwarza substancję - penicylinę, która niszczy bakterie. Od tamtego momentu antybiotyki uratowały miliony ludzkich istnień. A to wszystko dzięki grzybowi.
Korzystanie z grzybów jako leków nie jest nowością. W minionych stuleciach na terenie Eurazji rozpowszechniona była wiedza na temat stosowania hub - grzybów rosnących na drzewach. Huba brzozowa, nazywana inaczej błyskoporkiem podkorowym, włóknouszkiem ukośnym, hubą skośnorurkową lub czagą, pomagała przy infekcjach bakteryjnych, działała przeciwzapalnie i wzmacniająco.
Grzyby jako lekarstwo
Chantowie (jedno z plemion syberyjskich) i Buriaci (grupa etniczna zamieszkująca północną Azję) stosowali ją w celu poprawy samopoczucia, odtrucia organizmu, w przypadkach dolegliwości związanych z wrzodami żołądka, wątroby i jelit. W XIX w. zaczęto propagować hubę brzozową jako lek na raka żołądka i płuc.
Współczesna medycyna nie potwierdza jednoznacznie właściwości przeciwnowotworowych błyskoporka podkorowego. Profesor Halina Wysokińska z Zakładu Biologii i Botaniki Farmaceutycznej Uniwersytetu Medycznego w Łodzi twierdzi, że nie ma żadnych badań klinicznych, które potwierdziły by jego skuteczność jako medykamentu eliminującego nowotwory lub też wspomagającego walkę z rakiem. Jednocześnie przestrzega przed długotrwałym stosowaniem preparatów wytworzonych na bazie huby brzozowej oraz przed ich przedawkowaniem. Nadmiar, według profesor Wysokińskiej, jest szkodliwy, a nawet toksyczny dla komórek wątroby.
Polska farmakologia ludowa zalecała okłady z borowików moczonych w ciepłym mleku na trudno gojące się rany, czyraki i wrzody na skórze. Muchomory natomiast zalecano na reumatyzm. Sporządzano z nich nalewkę spirytusową, którą smarowano bolące stawy. Służyły one również pozbywaniu się biegunki i czerwonki. Podobno dodatek muchomora do rosołu miał łagodzić kołatanie serca.
W dawnej Polsce grzybami leczono również zwierzęta gospodarskie. Purchawka, dodana do pożywienia, miała łagodzić duszności u krów, a suszone grzyby mieszane z chlebem były lekiem na biegunkę panującą wśród inwentarza.
Od Chin po Polskę leczą grzybami
Najbardziej znanymi grzybami leczniczymi są te wykorzystywane w medycynie Dalekiego Wchodu. Są tak popularne w krajach azjatyckich, że wyodrębniono dla nich oddzielną dziedzinę w medycynie naturalnej - mykoterapia, zwana inaczej fungoterapią.
W obecnych czasach medycyna Dalekiego Wschodu czerpie właściwości lecznicze z ponad 200 gatunków grzybów dziko występujących. Wśród nich znajdujemy te działające ograniczająco na rozwój komórek nowotworowych, obniżające poziom niedobrego cholesterolu i ciśnienia krwi, wpływające na regulację poziomu cukru w organizmie, jak również takie, które zwalczają wirusy, bakterie i mikroorganizmy grzybowe.
Wybrane gatunki wraz z opisem ich leczniczego działania przedstawiono poniżej:
- Agaricus blazei (Murill) - w Japonii nazywany Himematsutake, w Chinach Ji Song Rohg, w Brazylii Cogumelo Piedade, w Polsce znany jest pod nazwą pieczarki brazylijskiej. Wspiera prawidłowe funkcjonowanie układu oddechowego oraz utrzymanie właściwego poziomu cukru we krwi;
- Auricularia polytricha - znany w Polsce ze stanowisk naturalnych i nazywany uszakiem bzowym. W Azji spotykany pod nazwą Yung ngo, Kikurage lub Mokurage. Wspiera prawidłowe funkcjonowanie układu krążenia, układu odpornościowego oraz utrzymuje prawidłowy poziom lipidów we krwi;
- Cordyceps sinensis - czyli maczużnik chiński. W Azji znany jest pod nazwą Dong Chong Xia Cao. To grzyb o wszechstronnym działaniu. Wspiera: pracę nerek, tarczycy i układu odpornościowego, regenerację organizmu po nadmiernym wysiłku fizycznym i psychicznym oraz wpływa na poprawę zdrowia seksualnego;
- Coriolus versicolor - w Polsce nazywany wrośniakiem różnobarwnym, w Chinach Yun Zhi, a w Japonii Kawaratake. Stosowany jest przede wszystkim przy problemach z wątrobą i układem odpornościowym;
- Ganoderma lucidum - azjatycki Ling zhi. W Polsce znany pod nazwą lakownicy żółtawej. Leczy wątrobę i układ krążenia, wspiera prawidłowe działanie sfery psychicznej oraz wyrównuje fazy snu;
- Polyporus umbellatus - Zhu Ling inaczej zwany żagwią wielogłową. W medycynie ludowej odpowiada za prawidłową gospodarkę wodną w organizmie i ciśnienie krwi, wzmacnia wzrost włosów i ujędrnienie skóry oraz działa moczopędnie;
- Pleurotus ostreatus, czyli boczniak ostrygowaty. W obecnych czasach znajdziemy go praktycznie w każdym większym sklepie spożywczym. Medycyna Dalekiego Wschodu zaleca do w przypadku zaburzonej perystaltyki jelit, chorób metabolicznych, otyłości i przy podwyższonych cholesterolu oraz ciśnieniu krwi.
Nasze polskie grzyby też działają wszechstronnie
Wśród polskich grzybów, występujących w środowisku naturalnym, silne działanie lecznicze przypisuje się:
- pieprznikowi jadalnemu pospolicie nazywanym kurką - zawarte w nich związki biologicznie czynne działają antybakteryjnie, antywirusowo oraz wpływają pozytywnie na układ nerwowy. Ponadto kurki mają właściwości antypasożytnicze na parazyty zamieszkujące układ pokarmowy człowieka;
- opieńce miodowej, która pomaga zwiększyć ukrwienie kończyn, mózgu i serca oraz może przyczynić się do poprawy wzroku. Zalecana jest również osobom uskarżającym się na problemy z płucami i suchą skórą;
- mleczajowi rydzowi, który wspomaga trawienie oraz pozytywnie wpływa na układ kostny i nerwowy. Zalecany jest przy nadciśnieniu tętniczym i przy przewlekłym stresie. Z rydzów pozyskano związki, które mają działanie antybiotycznie między innymi na prątki gruźlicy i pałeczki duru brzusznego;
- siedzuniowi sosnowemu w walce z licznymi nowotworami poprzez osłabianie procesów namnażania komórek rakowych. Ponadto jest przeciwzapalny i przeciwgrzybiczy;
- trzęsakowi pomarańczowożółtemu o właściwościach antyalergicznych i przeciwzapalnych, zapobiegającemu cukrzycy, regulującemu ciśnienie tętnicze. Stosowany jest przy owrzodzeniach, grypie i zapaleniu oskrzeli.
Najłatwiejszą formą leczenia z zastosowaniem grzybów jest ich konsumpcja w postaci świeżej, mrożonej lub suszonej. Aby zachowywały maksymalne ilości substancji leczniczych, obróbka termiczna powinna być szybka i w możliwie jak najniższej temperaturze. W przypadku kurek i trzęsaka warto zrobić nalewkę. Zebrane, umyte oraz osuszone grzyby kroimy i wkładamy do szklanego słoja lub butelki, zalewamy alkoholem i odstawiamy.