Kamera uchwyciła, jak nosorożec atakuje turystów. Sami się o to prosili
Magdalena Mateja-Furmanik
Turystyka ekologiczna jest świetną metodą na to, by rozbudzić w ludziach pasję i miłość do dzikiej przyrody. Powinna jednak równocześnie opierać się na szacunku do zwierząt i świadomości, że wkraczając na ich teren, to my jesteśmy gośćmi. Niestety tej świadomości brakło w Jaldapara Wildlife Sanctuary w Indiach, co skończyło się tragedią.
Prestiżowe czasopismo "Nature" udostępniło na swoim profilu na Instagramie przerażające wideo. Widzimy na nim, jak grupa turystów wybrała się pojazdem turystycznym na safari do Jaldapara Wildlife Sanctuary w Indiach, by oglądać nosorożce i zrobić im zdjęcia. Nie byli tam sami — wraz z nimi obecni byli "przewodnicy", którzy teoretycznie brali odpowiedzialność za przebieg wycieczki. Niestety skończyła się ona tragicznie.
Turyści podjechali zbyt blisko samicy nosorożca, która była wraz z młodym. Podobnie jak w przypadku naszych niedźwiedzic, samice zachowują się bardzo obronnie w stosunku do swojego potomstwa, o czym przewodnicy powinni wiedzieć. Zamiast tego, pozwolono na zakłócenie spokoju zwierzęcia, które przystąpiło do ataku. Na nagraniu widzimy, jak wściekły nosorożec biegnie w kierunku auta, w którym znajdują się turyści. Ci, jak gdyby nigdy nic, robią mu zdjęcia.
W rezultacie nosorożec stratował samochód, który spadł z drogi i przewrócił się na bok. Nikt nie zginął, ale dwójka turystów znajduje się w szpitalu w stanie krytycznym.
Stanowisko "Nature"
"Nature", które udostępniło nagranie, podkreśla, że bardzo współczuje turystom i życzy im szybkiego powrotu do zdrowia, jednak podkreśla, że zaistniała sytuacja była winą ludzi, a nie zwierząt.
To po prostu bardzo smutne. Jeśli nie potrafisz szanować zwierząt, po prostu nie jedź do dżungli. W przeciwnym wypadku, zamiast mówić „Nosorożec zaatakował ludzi”, powiedz „Nieodpowiedzialne zachowanie ludzi sprowokowało nosorożca z młodym”!
Zdaniem czasopisma największa wina leży po stronie kierowców, którzy są miejscowymi i powinni wiedzieć, że samica nosorożca z młodym jest bardzo obronna i pod żadnym pozorem nie wolno się do niej zbliżać.