Grzyb, który atakuje jemiołę. Ratunek dla polskich lasów?
Magdalena Mateja-Furmanik
Jemioła wywołuje pozytywne skojarzenia. Ludowe wierzenia przypisywały jej przede wszystkim właściwości ochronne, jednak dla drzew oznacza coś zupełnie odwrotnego. Jest niczym innym jak pasożytem negatywnie wpływającym na kondycję lasu. Naukowcom udało się odkryć grzyba, który może pomóc ją zwalczyć.
Jemioła zawieszona nad wigilijnym stołem, ma czuwać nad gośćmi i przynieść im szczęście. Z kolei powieszona nad kominkiem chroni dom od pożarów. W kulturach mocno ukształtowanych przez wikingów można spotkać zwyczaj całowania się pod jemiołą, znany z wielu filmów. Jednak z perspektywy drzew, nie jest ona niczym pozytywnym ani tym bardziej ochronnym. Jemioła w ostatnich latach bardzo infekuje polskie i europejskie lasy. Ten półpasożyt, nazywany przez leśników "zielonym wampirem", osłabia drzewa, wysysając z nich wodę i składniki mineralne. Atakuje głównie jodły i sosny, a inwazji sprzyja ocieplenie klimatu.
Niedawno okazało się jednak, że istnieje naturalny sposób na to, by sobie z nim poradzić. Jest to grzyb, który jako pierwszy odnalazł w Puszczy Białowieskiej Marek Wołkowycki z Politechniki Białostockiej.
Grzyb otrzymał nazwę Septoria krystynae. Chociaż jego rozmiary są mikroskopijne, w przypadku zwalczania jemioły jest bardzo skuteczny. Naukowcy nie mają wątpliwości, że to odkrycie można nazwać przełomowym.
Skuteczny sposób na rozprzestrzenianie się jemioły
W wyniku oddziaływania grzyba jemioła staje się bardzo osłabiona. W konsekwencji traci liście a wraz z nimi możliwość owocowania i obumiera. To znacznie ogranicza proces jej rozprzestrzeniania, ponieważ owoce jemioły są przenoszone przez ptaki. Jeśli nie będzie owocować, nie będzie się rozprzestrzeniać. Co ważne odkryty grzyb atakuje tylko i wyłącznie jemiołę. Nie ma zatem ryzyka, że przeniesie się na inne rośliny. Jak stwierdziła dr Ewa Zapora z Katedry Hodowli i Użytkowania Lasu z Politechniki w Białymstoku w Programie Czysta Polska
[Chcemy doprowadzić do sytuacji, w której] grzyb skupia się na walce z jemiołą, a drzewo może, kolokwialnie mówiąc, odetchnąć i skupić się na tym, by rosnąć zdrowym i wysokim.
W badaniach nad septorią krystynae uczestniczą też naukowcy z Uniwersytetu w Łodzi. To oni zidentyfikowali DNA nowego grzyba. Trzymamy zatem kciuki za naszych mykologów. Polski lasom przyda się głeboki oddech od presji zielonego wampira.