Gdańszczanie pomagają jerzykom
Dwanaście budek zapewni jerzykom mieszkańcy gdańskiego osiedla Zaspa-Młyniec. Uznali, że nie chcą tracić takich sąsiadów
Marcin Zabojszcz, założyciel grupy społecznej "Nasz Młyneczek" opowiada, że akcja pomocy jerzykom zaczęła się od artykułu w lokalnej gazecie o tym, że jedna ze spółdzielni została ukarana za zalepienie kratek wentylacyjnych, w których mieszkały ptaki. - To nie do końca była prawda, ale zmobilizowało nas to do zrobienia dla nich domków - mówi gdańszczanin.
Jerzyki uważane są jedne z najbardziej fascynujących ptaków, jakie można u nas obserwować. To przede wszystkim niedoścignieni lotnicy. Niemal całe ich życie toczy się w powietrzu - nie lądują nawet po to, by spać. Zamiast tego szybują w prądach powietrznych na wysokości ponad dwóch kilometrów. Żeby się napić, łapą w locie krople deszczu. Bez wysiłku latają, nie dotykając ziemi tygodniami. Zresztą nie bardzo mają wyjście, bo ich przystosowanie poszło zbyt daleko. Mają ekstremalnie długie skrzydła i maleńkie nogi, co sprawia, że poruszanie się na ziemi przychodzi im z trudem. Więcej tutaj.
- Akcja zajęła nam niecały tydzień. Zebraliśmy pieniądze i zrobiliśmy jedenaście domków, wraz z mocowaniami. Tutaj bardzo pomogła nam Przewodnicząca Rady Dzielnicy, Agnieszka Wierzbicka, oraz dyrektor Szkoły Podstawowej nr 92 w Gdańsku Iwona Zielnik, która pozwoliła nam zrobić budki w nowopowstałym szkolnym warsztacie - opowiada nam Zabojszcz.
Jak dowiedzieliśmy się w spółdzielni mieszkaniowej "Młyniec", domki zostały już zainstalowane. Są ustawione w miejscach nienasłonecznionych. Mogą być także demontowane, gdyby trzeba je było na przykład wyczyścić.
To jednak niejedyna inicjatywa mieszkańców. W planach mają kolejne akcje, które poprawią jakość życia na osiedlu. - We wrześniu chcemy posadzić na naszym osiedlu drzewa. Jest to akcja sadzenia drzewek dla dzieci mieszkańców. Spółdzielnia nie ma środków na tego typu inicjatywy, więc postanowiliśmy wziąć sprawy w swoje ręce. Również wspieramy naszych lokalnych przedsiębiorców i zachęcamy mieszkańców, aby korzystali z ich usług. To prawdopodobnie pierwsza i jedyna taka akcja osiedlowa na terenie całego Gdańska - mówi Zabojszcz.
Być może przykład z mieszkańców dzielnicy Zaspa-Młyniec wezmą nie tylko inne osiedla w mieście, ale i Polsce. Na razie mogą podziwiać nietypowy widok - jerzyków, które akurat nie są w locie.