Delfiny używają koralowców do leczenia infekcji
Mateusz Zajega
Zaskakującego odkrycia dokonali badacze obserwujący delfiny butlonosy, które jak się okazuje, podobnie jak ludzie posiadają własną apteczkę. Te wyjątkowe ssaki najprawdopodobniej używają wybranych koralowców do leczenia własnych infekcji skórnych.
Podczas obserwacji w Morzu Czerwonym naukowcy zauważyli, że delfiny butlonosy pocierają poszczególnymi fragmentami swojego ciała o wybrane gatunki koralowców i gąbek. Czasami podpływają do nich pojedynczo, a nieraz ustawiają się do nich w kolejkach jeden za drugim, aby każdy mógł przez chwilę mieć z nimi bezpośredni kontakt.
Co więcej, jeden rodzaj koralowców był nawet podnoszony przez delfiny, które następnie, trzymając go w pysku, wymachiwały nim na prawo i lewo w taki sposób, by odpowiednie substancje rozprzestrzeniały się na ich ciała.
Koralowce niczym podwodne apteczki
Postanowiono więc zbadać właściwości tych wodnych organizmów i okazało się, że produkują one między innymi różne związki o działaniach przeciwbakteryjnych oraz przeciwdrobnoustrojowych. Oznacza to, że wspominane ssaki mogą posługiwać się nimi niczym lekarstwami.
Oczywiście do całkowitego potwierdzenia wspomnianej tezy potrzeba jeszcze kolejnych badań, lecz już teraz wszystko wskazuje na to, że delfiny butlonosy korzystają ze swoich podwodnych apteczek. Całe badanie można znaleźć w czasopiśmie "iScience".
Naukowcy zwrócili również uwagę na pilną potrzebę ochrony raf koralowych, które jak widać, przyczyniają się nawet do lepszej kondycji okolicznych ssaków.