Chcesz ratować wieloryby? Wystarczy... nie jeść homarów

Jeden ma kilkadziesiąt centymetrów i jest, zwłaszcza w USA, uważany za smakołyk. Drugi ma kilkanaście metrów długości i jest zagrożony wyginięciem. Ale okazuje się, że losy tych pierwszych - homarów, i tych drugich - żerujących u wybrzeży Ameryki Północnej wielorybów - są ze sobą ściśle powiązane. A jedząc homary, przyczyniasz się do wymierania waleni.

Wieloryby północnoatlantyckie są skrajnie zagrożonym gatunkiem. Aktywiści alarmują o ich powiązaniu ze spożywaniem homarów - chodzi o liny rybackie, które mogą prowadzić do śmierci ssakó
Wieloryby północnoatlantyckie są skrajnie zagrożonym gatunkiem. Aktywiści alarmują o ich powiązaniu ze spożywaniem homarów - chodzi o liny rybackie, które mogą prowadzić do śmierci ssakó123RF/PICSEL
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Seafood Watch, organizacja monitorująca to, w jaki sposób ryby i inne owoce morza są pozyskiwane z oceanów na świecie, ogłosiła, że stosowane dziś metody poławiania homarów stanowią śmiertelne zagrożenie dla waleni.

Dlaczego homary są arcyważne dla wielorybów?

Homary są chwytane w klatki-pułapki umieszczane na dnie morza. Miejsca, w których znajdują się klatki, są oznaczane przez boje powiązane z nimi za pomocą długich lin. Ten sposób poławiania skorupiaków nie zmienił się od XIX w. To właśnie te liny są problemem. Krytycznie zagrożone wyginięciem wieloryby północnoatlantyckie często się w nie zaplątują. Populacja tych ssaków spadła już do zaledwie kilkuset osobników.

Seafood Watch to część ośrodka badawczego Monterey Bay Aquarium w Kalifornii. Organizacja doradza firmom, publikuje też rekomendacje dla konsumentów. Badacze umieścili właśnie homara amerykańskiego, a także niektóre gatunki krabów i ryb, na swojej czerwonej liście ze względu na wpływ, jaki połów tego gatunku wywiera na wieloryby północnoatlantyckie.

"Konsumenci muszą zrozumieć wpływ praktyk połowowych stosowanych do połowu spożywanej przez nich żywności" - powiedział “New York Timesowi" Mark Baumgartner, starszy naukowiec z Woods Hole Oceanographic Institution w Massachusetts, który bada wieloryby północnoatlantyckie, ale nie jest zaangażowany w Seafood Watch. "Myślę, że gdyby ludzie wiedzieli więcej o trudnej sytuacji wielorybów i roli, jaką odgrywają w tym połowy linowe, byłoby większe zapotrzebowanie na nowe rozwiązania".

Liny rybackie to dla wielorybów wyrok śmierci

Liny stosowane przez rybaków są prawdziwymi podwodnymi pułapkami. Zaplątany wieloryb może nie być w stanie się wynurzyć i utonie. Może też wlec za sobą sprzęt rybacki przez całe lata, tracąc energię i odnosząc głębokie rany od lin.

"To bolesny widok. Często są pod wpływem znacznego stresu szaleńczo rzucają się i desperacko próbują zrzucić sprzęt ze swoich ciał" - powiedziała “NYT" Amy Knowlton, naukowiec z New England Aquarium, która bada wieloryby od 40 lat.

Rybacy twierdzą, że przestrzegają wszystkich przepisów dotyczących połowów. W 2021 r. amerykańska służba rybacka ogłosiła nowe zasady połowu homarów, które miały na celu zmniejszenie liczby lin w siedliskach wielorybów i osłabienie ich tak, by zaplątane wieloryby mogły łatwiej się uwolnić.

Każdego roku ginie z powodu działalności człowieka około ośmiu wielorybów północnoatlantyckich. Sześć z nich wskutek zaplątania w sieci i liny. Dwa - z powodu uderzeń statków. Aby gatunek miał szansę się odrodzić, liczba takich wypadków musi spaść do poniżej jednego rocznie.

Jak skutecznie oszczędzać wodę?SCP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas