Bociany krążą nad domami? Przygotowują się do lotu. Kiedy wyruszą w podróż?

Patrząc w niebo i na pola, coraz rzadziej widzimy bociany. A jeśli już, to często nad głowami krążą niezwykle liczne stada. To już ten czas. Niedługo pożegnamy się z nimi. Ale tylko na chwilę, przecież wrócą. A kiedy dokładnie odlatują bociany? Kiedy wrócą do Polski?

Bociany wkrótce odlecą na zimę
Bociany wkrótce odlecą na zimępixabay.com
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Bociani rodzice w ciągu sezonu odchowują tylko jeden lęg. Jest to zrozumiałe, biorąc pod uwagę, że jeden cykl trwa około 100 dni. Jeśli z jakiegoś powodu dojdzie do zniszczenia jaja, może dojść do kolejnego lęgu. W przypadku utraty pisklęcia, bociany do odlotu bytują wokół gniazda i w nim nocują.

Jaja składane są od końca kwietnia nawet do początku czerwca. Samica składa w tym czasie jedno jajo co dwie doby, ale przerwy mogą być bardziej zróżnicowane. Wysiadywanie trwa do 34 dni. Pierwsze pisklęta z jaj złożonych pod koniec kwietnia pojawiają się już około 20 maja.  Będą przebywały w gnieździe około 60 dni. Po tym czasie uczą się latać i opuszczają gniazdo.

Przemysław Białkowski podcast: PtakiSCP

Bociany odlatują — sejmiki i podróż

Przygotowując się do odlotu, bociany gromadzą się duże stada liczące nawet 50 osobników, czyli tzw. "sejmiki bocianie". Jako pierwsze odlatują starsze bociany, które w danym roku nie wyprowadziły lęgu. Po nich wyruszają młode ptaki. Najczęściej odlatują przed 15 sierpnia. Starsze bociany, które odchowały pisklęta, opuszczają Polskę w drugiej połowie miesiąca. Są jednak takie, które odlatują jeszcze we wrześniu.

Przed nimi długa podróż m.in. przez Rumunię, Bułgarię, Turcję. Czy taki lot ich nie męczy? Machanie skrzydłami, czyli aktywny lot, jest wykorzystywany na krótkich dystansach. Podczas tak dalekiej podróży ptaki wykorzystują unoszące się ciepłe powietrze do szybowania, dzięki czemu mogą przebyć nawet 250 km w ciągu dnia.

Niebezpieczna droga do celu

Do Afryki bociany docierają w październiku i listopadzie. Omijają Morze Śródziemne od wchodu. Przez Bosfor mogą przedostać się dalej aż do doliny Nilu, którą omijają Saharę. Niektóre bociany lecą przez Gibraltar kierunku Tunezji, ale polskie raczej wybierają wschodnią trasę. W Afryce ptaki się rozpraszają. Niektóre zostają na sawannie i nie przekraczają równika, a niektóre dolatują aż do Republiki Południowej Afryki.

Niestety, nie wszystkie osiągną cel. Około jedna trzecia młodych bocianów zginie podczas podróży. W zależności od miejsca przebywania ptaki pozostają tam do lutego lub marca, by pojawić się u nas z powrotem na wiosnę.

Dlaczego bociany odlatują do Afryki?

Czy rzeczywiście w Polsce jest dla ptaków zbyt zimno? Dlaczego w takim razie nie zostaną w Afryce na stałe? Okazuje się, że nie o temperaturę chodzi, a pożywienie.

Bociany są odporne na niską temperaturę i w naszym klimacie mogą przeżyć. Problem pojawia się w momencie, gdy spada śnieg, a ziemia jest zamarznięta. W tym okresie brak pokarmu uniemożliwiłby im przetrwanie.

Z kolei w Afryce w okresie letnim w miejscach bytowania bocianów panuje sucha pora roku. Ilość pokarmu nie pozwoliłaby na wykarmienie młodych piskląt. To dlatego ptaki decydują się na tak długą wędrówkę i pobyt w ciepłych krajach zaledwie dwa lub trzy miesiące.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas