Nie rób tego swojemu kotu. Mruczek będzie ci wdzięczny

Choć może się wydawać, że koty domowe to bardzo wdzięczne i stosunkowo łatwe w opiece zwierzęta, to jest kilka żelaznych zasad, na które warto zwrócić uwagę. Stosując się do nich, możemy mieć pewność, że nasz "mruczek" będzie zdrowszym i szczęśliwszym kotem.

Większość suchych karm jest nieodpowiednia dla kotów. To urodzeni mięsożercy, którzy potrzebują częstych posiłków z drobiu, ryb lub wołowiny
Większość suchych karm jest nieodpowiednia dla kotów. To urodzeni mięsożercy, którzy potrzebują częstych posiłków z drobiu, ryb lub wołowiny123RF/PICSEL

Karmisz kota suchą karmą? Lepiej to zmień

Producenci karmy dla zwierząt przyzwyczaili nas, że pożywienie dla kotów wygląda na pierwszy rzut oka niemal identycznie jak karma dla psów. Popularne "chrupki", czyli karma sucha nie jest jednak najbardziej odpowiednia dla naszych mruczków. Półki sklepowe uginają się od różnych jej rodzajów, ale to nie znaczy, że są one dobre dla kotów.

Dlaczego futrzaste czworonogi powinny trzymać się z dala od karmy z supermarketu? Koty domowe to drapieżniki, które w genach mają zapisane dietę mięsną. To właśnie z mięsa ich organizm pobiera wszystkie potrzebne składniki odżywcze, a także wodę. Karmy suche to mięso odwodnione i upieczone, do którego dodaje się często np. zboża.

Podając kotu suchą karmę nie tylko go odwadniamy, ale także faszerujemy dodatkami, które nie powinny znaleźć się w kociej diecie. Prowadzi to m.in. do cukrzycy i otyłości u zwierząt. Co prawda istnieją suche karmy dobrej jakości (bez dodatku zbóż), ale najlepiej spróbować przestawić kota na karmę mokrą.

Koszt puszek z mięsem nie jest wysoki (to ok. 100-200 zł na miesiąc), a efekty będą widoczne jak na dłoni. Kot będzie mniej ospały, żywszy i zdrowszy, a jego grzbiet pokryje piękna, błyszcząca sierść.  

Obroże może i ładnie wyglądają, ale są dla kotów niebezpieczne, grożąc wypadkiem. Dzwoneczki również nie są wskazane 123RF/PICSEL

Nie zakładaj kotu obroży!

Gdy przyjrzymy się zamieszczanym w internecie zabawnym filmom czy zdjęciom z udziałem kotów, często można zauważyć, że mruczki mają założone obroże. Specjaliści i doświadczeni właściciele łapią się wtedy za głowę, bo, w przeciwieństwie do psów, obroża u kotów nie ma żadnego praktycznego zastosowania. Wręcz przeciwnie - jej noszenie najczęściej kończy się dla futrzaków tragicznie.

Obroże dla kotów kupowane są najczęściej wyłącznie z pobudek estetycznych lub dla rozrywki właścicieli. Dla zwierząt jej noszenie jest jednak bardzo stresujące i męczące. Koty uwielbiają się wspinać i skakać, więc zaciśnięty wokół szyi pasek może im w tym bardzo przeszkadzać. Zdarza się, że czworonogi zahaczają obrożą o wystające elementy otoczenia, np. klamki, okna, szafki, rury, krzesła. Nikomu nie trzeba chyba tłumaczyć, że jeśli mruczek na nich zawiśnie, może skończyć się dla kota śmiercią w męczarniach.

Elementem, który towarzyszy obrożom dla kotów jest często także dzwoneczek. Może i wygląda on uroczo, ale będzie dla czworonoga dużą krzywdą. Koty są bardzo wrażliwe na wszystkie bodźce, ale słuch zdecydowanie jest jednym z najważniejszych zmysłów tych drapieżników. Jeśli zakłócimy go bezustannym dzwonieniem zaraz przy uszach, narazimy kota na dezorientację i duży stres. Obroża z dzwoneczkiem to nie jest dobry pomysł, jeśli zależy nam na spokoju zwierzęcia.

Siatka na balkonie sprawi, że mruczek będzie mógł bezpiecznie "patrolować" okolicę i nie wypadnie przez barierki 123RF/PICSEL

Koty domowe powinny zostać w domu. Nie wypuszczaj kota na dwór

Wiele mówi się o tym, że koty to zabójcy bioróżnorodności. Osobniki wypuszczane na dwór przyczyniają się do wymierania rzadkich gatunków ptaków. Jeśli są niewykastrowane, mogą także pogłębiać problem bezdomności kotów. Problemem jest też przenoszenie chorób. Dlatego niektóre  miasta wprowadzają całkowity zakaz wypuszczania czworonogów na zewnątrz. Za złamanie przepisów grożą wysokie kary pieniężne.

Dużym problemem jest też brak odpowiedzialności u właścicieli, którzy nie zabezpieczają swoich okien i balkonów. Koty kochają eksplorować i wspinać się w miejsca, o których nam, ludziom, nawet się nie śniło. Jak to mówią, "przezorny zawsze ubezpieczony", więc lepiej zabezpieczyć mieszkanie.

Jeśli chcemy zadbać o bezpieczeństwo naszego czworonoga, poleca się osiatkować balkony i okna w domu. Najtańsze narzędzia, które to umożliwiają kupimy już za kilkadziesiąt złotych. Są też firmy specjalizujące się w takich instalacjach. Dzięki temu możemy mieć pewność, że nie dojdzie do niebezpiecznego wypadku i kot nie zrobi sobie krzywdy lub nie zaginie po wypadnięciu z okna. 

Sigrid - kocia influencerka, która jeździ na rowerzeINTERIA.TV© 2022 Associated Press
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas