W Europie urodziła się rzadka hybryda. Taka hodowla to duże ryzyko
W rumuńskim mieście Zaharesti przyszła na świat hybryda lwa i tygrysa zwana legrysem.

W skrócie
- W rumuńskim zoo urodził się legrys, hybryda lwa i tygrysa, co wzbudziło wiele kontrowersji.
- Legrysy są największymi kotowatymi, jednak ich krzyżowanie wiąże się z dużym ryzykiem i problemami zdrowotnymi.
- Przyrodnicy i organizacje prozwierzęce krytykują hodowlę hybryd, wskazując na kwestie etyczne i zagrożenia dla zdrowia dla zwierząt.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Narodziny miały miejsce w prywatnym ogrodzie zoologicznym Arca lui Noe na północy Rumunii. Jak tłumaczy właściciel, zawsze chciał mieć on w swojej kolekcji legrysa, który jest rzadką mieszanką lwa i tygrysa.
W Rumunii urodził się mały legrys. Hybrydy lwów i tygrysów to ryzyko
Co ciekawe, takie krzyżowanie może zaowocować kociętami legrysa albo innej hybrydy znanej jako tyglew. Wszystko zależy od rodziców. Jeśli ojcem jest lew, a samicą tygrysica - mówimy o legrysie, zaś z połączenia samca tygrysa i samicy lwa powstaje tyglew.
Legrysy rosną nie tylko większe od tygrysów, ale nawet większe od samych lwów. Tyglewy są z kolei mniejsze od legrysów i zwykle nie większe niż swoi rodzice. Legrys to w ogóle największy kotowaty. Rekord należy do osobnika imieniem Hercules, który ważył aż 418 kg. Mieszkał w rezerwacie w USA.
Krzyżowanie gatunków ma jednak sporo wad. W naturze dochodzi do niego bardzo rzadko, co już samo w sobie jest wyraźnym sygnałem, że może dojść do komplikacji. I tak często bywa w przypadku hybryd - zarówno tyglew, jak i legrys są bardziej podatne na choroby. Przyrodnicy zarzucają też amatorom takich eksperymentów, że to strata czasu i lepiej zajmować się ratowaniem zagrożonych lwów i tygrysów.
O tym, że hybryda lwa i tygrysa jest bardziej narażona świadczy przykład z Rumunii. Kocięta przyszły na świat w czerwcu, ale właściciel pochwalił się nimi dopiero niedawno. Jak sam przyznaje - młode były dwa (samiec i samica), ale przetrwał tylko jeden osobnik (samiec). Nadano mu imię Goliat, ważył 650 gramów.
Organizacje zajmujące się prawami zwierząt krytykują takie krzyżówki. Jak zauważają przyrodnicy, koty często rodzą się z wadami genetycznymi, co skraca ich życie.
Rumuński właściciel zoo się tym jednak nie przejmuje i podkreśla, że "zawsze chciał mieć legrysa w swojej kolekcji". Tak właśnie mówi o swoich podopiecznych - "kolekcja". I chwali się, że w jego prywatnym zoo ma już prawie 600 okazów, w tym papugi czy lemury.