Wysyp pluskwiaków w Warszawie. Są w Polsce od kilku lat
Skupieniec lipowy jest ostatnio coraz częściej widywany w stolicy. Zimę pluskwiaki te spędzają w hibernacji. Wybierają do tego lipy. Tych owadów jeszcze 10 lat temu w Polsce nie było. O pluskwiakach opowiada Marcin Szumowski z Polsat News.
Szacuje się, że skupieniec lipowy, który został zaobserwowany w Polsce prawdopodobnie ok. 8-10 lat temu, rozprzestrzenił się już prawdopodobnie we wszystkich województwach.
Skupiska tych owadów pojawiły się również w Warszawie.
Pluskwiaki opanowały stolicę
Potwierdza to Grzegorz Szczerba z Zarządu Zieleni m.st. Warszawy. Dendrolog przyznaje, że mieszkańcy zaczęli zgłaszać służbom obecność zgrupowanych owadów, hibernujących zwłaszcza na lipach. Po przyjrzeniu się im okazało się, że to skupiska skupieńca lipowego - pluskwiaka, który szybko rozszerza zasięg o kolejne kraje w zachodniej, środkowej i południowej części Europy.
Miejsce spotkania tych owadów jest przypadkowe, bo jak nazwa wskazuje, pluskwiaki występują w dużych skupiskach właśnie na lipach, ale żerują też m.in. na roślinach z rodziny ślazowatych.
Kora lip jest idealna dla owadów do hibernowania. W skupisku pluskwiakom jest łatwiej przetrwać mrozy. Co więcej, feromony powodują, że pluskwiak "nawołuje" inne owady, aby dołączyły do grupy.
Cieplej i więcej nowych owadów
Skupieniec lipowy pierwotnie zamieszkiwał zachodnią część strefy śródziemnomorskiej, jednak od końca XX wieku rozszerza swój zasięg.
Do Polski pluskwiaki zawitały wraz z ociepleniem klimatu. Na nowe stanowiska bywają też przypadkowo przywiezione środkami transportu.
Spokojnie. Zdaniem naukowców skupieniec nie jest szkodliwy dla drzew. Choć eksperci zalecają, aby wpływ obecności tych pluskwiaków monitorować.