Ukraińska przyroda płaci za wojnę. Ile?
Ministerstwo środowiska Ukrainy oszacowało, jaki wpływ na przyrodę i gospodarkę kraju będzie mieć atak wojska rosyjskiego. Straty są szacowane na miliardy euro. Szkody są widoczne w powietrzu, glebie i w wodach.
Od prawie ośmiu miesięcy wojska Rosji zajmują ukraińskie tereny. W związku z działaniami militarnymi znacznie cierpi środowisko naturalne Ukrainy. Znajdują się tu 53 parki narodowe oraz rezerwaty przyrody, a dzikie miejsca zamieszkiwane są przez rzadkie gatunki zwierząt, m.in. bizony i antylopy. Karpaty ukraińskie zajmują 4 proc. powierzchni Ukrainy.
Cena wojny
Szkody środowiskowe na Ukrainie oszacowano na około 36 mld euro (35,3 mld dolarów). Kwotę podał minister środowiska Ukrainy. Jednak jak dodaje, to nie jedyna cena, jaką zapłaci Ukraina za wojnę. Miliony hektarów rezerwatów i dzikich terenów są zagrożone. Ruslan Strilets ubolewa nad faktem, iż aktualnie jedna piąta obszarów chronionych na Ukrainie jest zagrożona zniszczeniem. Zarejestrowano do tej pory ok. 2000 przypadków szkód środowiskowych.
Ruslan Strilets pojawił się w Parlamencie Europejskim w Strasburgu, aby przekazać Komisji szczegółowe informacje na temat skali zniszczeń spowodowanej przez Rosjan.
Według szacunków rządu ukraińskiego wojna znacznie zwiększyła emisje i zanieczyszczenia powietrza. Szacuje się, że za odwrócenie wywołanych do tej pory emisji będzie trzeba zapłacić ok. 25 mld euro. Przez ponad 7 miesięcy wojny emisje dwutlenku węgla w Ukrainie wyniosły 31 ml ton - to więcej niż roczna emisja produkowana np. w Nowej Zelandii. Szkody, jakie działania wojenne wywołały w glebach, na ten moment kosztują 11,4 mld euro.
Minister środowiska zaznacza, że kraj będzie zmuszony wyemitować kolejne 79 mln ton gazów cieplarnianych, które będą pochodzić z procesów odbudowy infrastruktury i budynków zniszczonych podczas wojny.
