Apelowali w sprawie zwierząt. Znana sieć sklepów odpowiada gwiazdom

Kilkanaście polskich znanych osobistości zaapelowało o zmianę warunków chowu milionów kurczaków. Sieć sklepów odniosła się do kampanii, która szybko obiegła polskie media.

Gwiazdy apelują o poprawę losów kurczaków hodowanych na mięso. W kampanii wzięli udział m.in. Małgorzata Ostrowska i Michał Piróg
Gwiazdy apelują o poprawę losów kurczaków hodowanych na mięso. W kampanii wzięli udział m.in. Małgorzata Ostrowska i Michał PirógOtwarte Klatki123RF/PICSEL

Kilkanaścioro sławnych Polek i Polaków wzięło niedawno udział w dużej kampanii Otwartych Klatek. Gwiazdy, dziennikarze i działacze zaapelowali do sieci Lidl o polepszenie warunków życia kurczaków hodowanych na mięso. Firma zareagowała na kampanię oraz medialne doniesienia.

Gwiazdy apelują, Lidl odpowiada

Stowarzyszenie Otwarte Klatki zaangażowały do swojej najnowszej kampanii znane osoby z różnych środowisk. Gwiazdy wystąpiły w krótkim spocie, w którym apelują do Lidla o podpisanie porozumienia European Chicken Commitment (ECC) i zobowiązanie się do rezygnacji z praktyk powodujących ogromne cierpienie kurczaków hodowanych na mięso.

"Drogi Lidlu, dlaczego pozwalasz na tak ogromne cierpienie zwierząt?" - pytają w spocie gwiazdy. "Podpisz porozumienie, które zmieni ich los" - mówią.

Sklep odniósł się do sprawy, odpowiadając na nasze pytania. Lidl przyznał, że inicjuje akcje w kierunku poprawy życia zwierząt na fermach, z których pozyskuje mięso.

Biuro prasowe Lidla poinformowało, że sklepowe mięso z kurczaka w 45 proc. pochodzi z miejsc, które uwzględniają poprawy warunków hodowli zwierząt. Kurczaki mają dostęp do światła dziennego, ściółek, są karmione roślinną paszą oraz mają specjalne antystresowe zabawki - argumentuje sieć.

"Warto również podkreślić, iż Lidl na poziomie międzynarodowym jest w dialogu w organizacją ECC" - dodał sklep w przesłanym do Interii komunikacie.

Czy Lidl dba o zwierzęta?

Lidl podaje na swojej stronie internetowej, że podejmuje różne strategie dotyczące zrównoważonego rozwoju. W większości sklep informuje o działaniach związanych z ograniczeniem emisji, poprzez wdrożenie OZE, czy obniżenie śladu węglowego z transportu.

Nie ma jednak informacji o zwierzętach, które są hodowane i zabijane w celu pozyskania z nich mięsa. Nie znajdziemy też najnowszych informacji o dobrostanie krów. W sklepach sieci jest jednak mnóstwo produktów bazujących na krowim mleku.

Lidl poświęcił jednak uwagę kurom, a dokładnie jajom sprzedawanym w sklepach (w produktach i osobno) - w związku z tym na stronie sklepu można znaleźć "Pisemne stanowisko dotyczące zrównoważonego zaopatrywania w jaja". Ze stanowiska wynika, że Lidl zdecydował o wycofaniu ze sprzedaży jaj pochodzących z chowu klatkowego, oraz wyeliminowaniu ich z produktów marek do końca 2025 r.

Łoś spacerował po WarszawieEwa BorkowskaINTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas