Wiceszef MSZ: rząd Czech pozorował wolę porozumienia ws. Turowa
Poprzedni rząd Czech pozorował wolę zawarcia porozumienia w sprawie kopalni Turów, nowy rząd wydaje się mieć nieco inne podejście – ocenił wiceszef MSZ Paweł Jabłoński. Wznowienie negocjacji polsko-czeskich ma nastąpić we wtorek, 18 stycznia.

Polski rząd deklaruje wolę zażegnania sporu w sposób dwustronny. - Nowy rząd w zeszłym tygodniu został zaprzysiężony w czeskim parlamencie; tuż po zaprzysiężeniu siadamy znowu do stołu. Polska strona jest cały czas gotowa do tego żeby ten spór rozwiązać w sposób dwustronny - powiedział Jabłoński w poniedziałek w Programie Trzecim Polskiego Radia.
Kolejna runda rozmów w sprawie kopalni Turów ma się odbyć we wtorek w Warszawie. - Mamy nadzieję, że uda nam się porozumieć, myślę, że jest pewna zmiana, jeśli chodzi o podejście strony czeskiej - dodał wiceszef MSZ.
Turów. Rząd Czech "pozorował wolę porozumienia"?
Według Jabłońskiego "poprzedni rząd przez długie tygodnie po prostu pozorował wolę zawarcia porozumienia, woli rzeczywistej nie było". - Prawdopodobnie wynikało to z obaw, jak to może to zostać odebrane wewnętrznie, nowy rząd wydaje się mieć nieco inne podejście - powiedział wiceminister. Zastrzegł, że "wciąż to nie jest tak, że sprawa jest na jeden podpis do załatwienia, bo jest ona dość złożona".
W lutym ub. r. Czechy wniosły do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) skargę przeciwko Polsce w sprawie rozbudowy kopalni Turów. Zażądały jednocześnie zastosowania środka tymczasowego w postaci nakazu wstrzymania wydobycia. Strona czeska argumentowała, że rozbudowa kopalni zagraża dostępowi mieszkańców Liberca do wody; skarżą się oni także na hałas i pył związany z eksploatacją węgla brunatnego. Czechy wskazały też, że Polska, przedłużając koncesje na wydobycie węgla brunatnego w Turowie, naruszyła unijne przepisy.
Polski rząd do nakazu wstrzymania wydobycia się nie zastosował. 20 września ub.r. TSUE nałożył na Polskę karę 500 tys. euro dziennie za niewdrożenie środka tymczasowego i niezaprzestanie wydobycia węgla brunatnego w kopalni. Polski rząd deklaruje, że płacić kary nie zamierza. Opinia rzecznika generalnego Trybunału ws. polsko-czeskiego sporu ws. Turowa ma zostać ogłoszona 3 lutego.
13 stycznia Komisja Europejska poinformowała, że wysłała do Polski dwa wezwania do zapłaty kar dotyczących kopalni Turów i jak dotąd nie otrzymała pieniędzy. Rzecznik KE Balazs Ujvari przekazał, że, zgodnie z procedurą, jeśli nie otrzyma pieniędzy, potrąci środki z funduszy należnych z budżetu UE.