Jak wydłużyć życie Polek i Polaków? Wystarczy odejść od węgla
Choć negatywny wpływ paliw kopalnych na środowisko jest bardzo dobrze znany i udokumentowany, nadal stanowią one ponad 60 proc. energii elektrycznej w Polsce. Jeśli chcemy być zdrowsi i żyć dłużej, musimy zmienić podejście do energetyki.
Węgiel wciąż stanowi główne źródło produkcji energii elektrycznej na całym świecie, mimo iż jest głównym źródłem zanieczyszczenia powietrza. Jego spalanie źle wpływa na ludzkie zdrowie, jest też także przyczyną emisji szkodliwych gazów cieplarnianych, które przyczyniają się do zmian klimatu.
W 2016 roku aż 65 proc. energii elektrycznej na całym świecie pochodziło z paliw kopalnych. Prawie 40 proc. z nich stanowiły węgiel brunatny i kamienny. Mimo że jest on najbardziej szkodliwym typem węgla, kraje europejskie nadal są głównymi producentami i konsumentami węgla brunatnego. W Polsce w 2020 roku ponad 24 proc. energii elektrycznej pochodziło właśnie ze spalania węgla brunatnego. Z węgla kamiennego w Polsce wyprodukowano 45 proc. energii.
Państwa członkowskie rozpoczęły już transformację w kierunku odnawialnych źródeł energii, gazu i energii jądrowej, jednak w Europie nadal produkuje się i zużywa około 50 proc. światowego wydobycia węgla brunatnego.
Węgiel ma zgubny wpływ na środowisko
Podczas spalania węgla do powietrza uwalniane są cząstki stałe (PM), dwutlenek siarki (SO2), tlenki azotu (NOx), metale ciężkie i inne zanieczyszczenia. Co więcej, mogą się one przenosić na tysiące kilometrów między granicami krajów, a nawet nad oceanami.
Spalanie węgla w celach energetycznych to jedno z głównych przemysłowych źródeł emisji CO2 - największego winowajcy zmian klimatu. Dużo zależy też od rodzaju węgla i technologii spalania. Węgiel brunatny zawiera więcej siarki i popiołu oraz ma niższą wartość opałową niż węgiel kamienny. Z węgla brunatnego jest zatem więcej zanieczyszczeń powietrza w przeliczeniu na wytworzoną energię.
Ze spalania węgla powstają też odpady. Popiół może trafić do cementowni jako surowiec do produkcji cementu, jednak zawiera on niebezpieczne substancje wykazujące działanie toksyczne. Z kolei utylizacja ciekłego odpadu powęglowego w składowiskach odpadów może prowadzić do zanieczyszczenia wód gruntowych.
Wykorzystanie węgla, oprócz innych zanieczyszczeń, powoduje także zmianę właściwości ziemi i wód, przyczyniając się m.in. do powstawania kwaśnych wód kopalnianych. Węgiel kamienny wpływa negatywnie na środowisko głównie ze względu na jego transport i wysokie zapotrzebowanie na energię podczas wydobycia.
Paliwa kopalne niszczą nasze zdrowie
Przeciętny człowiek traci przez brudne powietrze około 2,2 lata życia. Przedwczesne zgony z powodu smogu są najczęściej związane z chorobami układu krążenia i układu oddechowego. Ich przyczyną są zanieczyszczenia powstające przy spalaniu i wydobywaniu paliw kopalnych.
- Gdyby koszty zdrowotne uwzględniono w cenach węgla, stałby się on niekonkurencyjny w prawie wszystkich częściach świata - stwierdził prof. Michael Greenstone z Uniwersytetu Chicagowskiego. - Zanieczyszczenie powietrza jest największym zewnętrznym zagrożeniem dla ludzkiego zdrowia na świecie - ocenia prof. Greenstone, dodając, że niestety ten fakt nie jest powszechnie uznawany.
Z badań naukowców z Uniwersytetu Harvarda wynika, że paliwa kopalne powodują aż 1/5 wszystkich przedwczesnych zgonów na świecie. Szacuje się, że z powodu zanieczyszczeń paliwami kopalnymi co roku w Polsce umiera przedwcześnie niemal 100 tys. ludzi. To tyle Polek i Polaków, ile od początku pandemii zmarło z powodu COVID-19.
Jakub Wojajczyk