Strajki klimatyczne na COP26. "Puste przemówienia zastąpiły realne działania"

Na zakończenie pierwszego tygodnia szczytu klimatycznego COP26, na piątek i sobotę zaplanowano protesty obrońców klimatu. Na ulice wyjdą m.in. aktywiści, uczniowie i ich rodzice, związkowcy czy rolnicy.

Greta Thunberg i aktywiści Fridays for Future.
Greta Thunberg i aktywiści Fridays for Future.Julien MarsaultAgencja FORUM
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Na czele protestujących ma znaleźć się Greta Thunberg, a także polska delegacja aktywistów, której liderką jest Dominika Lasota. Organizatorzy światowej mobilizacji na rzecz klimatu szacują, że na protesty w Szkocji i ponad 200 miejscach na świecie przyjdą setki tysięcy osób. Lasota była jedną z czterech sygnatariuszek apelu, który został opublikowany przy wsparciu globalnego ruchu obywatelskiego Avaaz. Pod wezwaniem podpisała się także m.in. Greta Thunberg. Apel ten wzywa światowych liderów do "zmierzenia się z kryzysem klimatycznym". Pismo zostało wręczone m.in. sekretarzowi generalnemu ONZ Antoniemu Guterresowi. Teraz online odezwę podpisało 1,5 mln osób, w tym kilkadziesiąt tysięcy z Polski.

- Te kilka dni szczytu klimatycznego COP26 pokazały, że osoby u władzy nie są w jakikolwiek sposób zainteresowane wypracowaniem adekwatnej odpowiedzi na kryzys klimatyczny. Dotychczas negocjacje nie poruszały kwestii rocznych redukcji emisji czy przekazania krajom Globalnego Południa 100 miliardów dolarów na poradzenie sobie ze skutkami kryzysu. Puste przemówienia zastąpiły realne działania - stwierdziła Dominika Lasota.

Deklaracje bez pokrycia?

Szczyt COP26 przyniósł jak dotąd porozumienia dotyczące stopniowego wycofywania węgla, redukcję wylesiania i ograniczenie emisji metanu, ale nie wiadomo, czy te dobrowolne inicjatywy przyczynią się w ostatecznym rozrachunku do ograniczenia wzrostu średniej globalnej temperatury.

To jeszcze wzmocniło potrzebę protestów. Dlatego w piątek 5 listopada ruch Fridays For Future, do którego należy też polski Młodzieżowy Strajk Klimatyczny, organizuje marsz i protest w Glasgow. Wezmą w nim udział Greta Thunberg i Vanessa Nakate, które będą przemawiać na George Square około 14:00 GMT (15:00 polskiego czasu). Wśród uczestników mają pojawić się członkowie związku zawodowego GMB, który reprezentuje strajkujących śmieciarzy. Przyjęli zaproszenie Grety Thunberg do udziału w marszu.

- Spodziewamy się wielu ludzi, którzy przyjdą i dołączą do nas na ulicach. Nie tylko młodzieży, ale także dorosłych wspierających młodzież, oraz dorosłych, którzy chcą działań na rzecz klimatu - powiedziała Isabelle Axelsson, 20-letnia aktywistka ruchu klimatycznego Fridays For Future.

W sobotę natomiast nawet 100 tys. protestujących przejdzie ulicami Glasgow. Na wiecach wystąpią Greta Thunberg, Vanessa Nakate i szkocki raper Loki. Protesty odbędą się również w 200 lokacjach w 20 krajach.

Gwałtowne zjawiska pogodowe będą coraz częstsze. Problemem będą nawalne deszcze i okresy ekstremalnej suszyNewseria Biznes
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas