Coraz bliżej do zaostrzenia kar za przestępstwa środowiskowe
Możliwe, że jeszcze w tym tygodniu rząd zajmie się nowelizacją ustaw dotyczącej zanieczyszczania środowiska. Proponowane przez resort klimatu zmiany zakładają m.in. 25 lat więzienia za poważne przestępstwa środowiskowe.
- Przepisy zostały kompleksowo opracowane przez ministerstwo i przesłane do KPRM. Być może w tym tygodniu trafią do wykazu prac rządu. Nikt nie ma wątpliwości co do tego, że te kary są zbyt niskie. To prawo nie było nowelizowane od lat 90. - powiedział Jacek Ozdoba, wiceminister klimatu i środowiska.
Podczas briefingu prasowego wiceszef resortu przypomniał, że na stronie Generalnej Inspekcji Ochrony Środowiska jest udostępniona możliwość zgłaszania przypadków zanieczyszczenia środowiska. Można to zrobić anonimowo, wskazując tylko miejsce, w którym np. przechowywane są podejrzane zbiorniki. Ozdoba poinformował, że resort "widzi już konkretne efekty". Na stronie pojawiły się pierwsze zgłoszenia. Łącznie w ciągu dwóch tygodni było ich 134.
- Jeden z przykładów to województwo śląskie. Tam dzięki zgłoszeniu, na gorącym uczynku, udało się przyłapać podejrzanego, który chciał nielegalnie magazynować 47 beczek o pojemności 200 litrów. W nich były materiały niebezpieczne - powiedział wiceminister klimatu.
Nowelizacja prawa dotyczącego przestępstw środowiskowych zakłada m.in. karę do 25 lat więzienia za najpoważniejsze naruszenia. Najwyższe kary mogłyby grozić m.in. za "gigantyczne w rozmiarach szkody", spowodowane zatruciem na przykład źródeł wody niebezpiecznymi substancjami, co zagroziłoby życiu bądź zdrowiu ludzi.
Projekt ustawy wspólnie przygotowały Główny Inspektorat Środowiska, resort sprawiedliwości oraz Ministerstwo Klimatu i Środowiska.
Projekt ustawy przewiduje także m.in. areszt lub grzywnę do 30 tys. zł za wypalanie łąk, nawiązkę od 10 tys. do 10 mln zł i nowe uprawnienia kontrolne dla inspekcji ochrony środowiska. Zaostrzone będą także kary za śmiecenie w lesie. Grzywna może wynieść 5 tys. zł, a skazany może otrzymać nakaz posprzątania po sobie.
- W ciągu ostatnich 10 lat z tytułu przestępstw środowiskowych na rzecz Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, przekazano milion zł. Przez to, że sądy nie orzekały na rzecz Funduszu, w systemie na naprawę skutków przestępstw był tylko milion zł - powiedział Ozdoba.