Mniej lokalnych owoców, więcej awokado. Wybory w sklepie zostawiają swój ślad

Co wpływa na większe zanieczyszczenia powietrza i pogłębia kryzys klimatyczny? Między innymi nasze codzienne wybory, które nie są obojętne dla środowiska. Agnieszka Rozwadowska z Fundacji Carbon Footprint zwraca uwagę, że na ślad węglowy, który jest obecnie jednym z największych problemów środowiskowych ludzkości, wpływa ogrom czynników. Jakich?

Ślad węglowy jest jednostką służącą do pomiaru wpływu człowieka na środowisko naturalne, a w szczególności na zmiany klimatu. Ślad węglowy to ponadto prosty i uniwersalny wskaźnik, który pozwala obliczyć emisję zanieczyszczeń pojedynczego człowieka, produktu, korporacji, regionu i całego globu. Czy łatwo obliczyć, jaki ślad zostawiamy za sobą podczas zakupów, dojazdu do pracy i codziennego życia?

"Kwestia obliczania śladu węglowego danego produktu czy człowieka nie jest prosta" - mówi Agnieszka Rozwadowska, stojąca na czele fundacji działającej na rzecz budowania ekologicznej świadomości społecznej. W rozmowie z Przemysławem Białkowskim specjalistka wyjaśnia, jak należy rozumieć zjawisko śladu węglowego i jak się ono objawia.

Reklama

Ślad węglowy awokado dla Polaka

"Ślad węglowy awokado dla Polaka jest jak ślad węglowy polskiej śliwki dla Brazylijczyka" - mówi Agnieszka Rozwadowska. Dlaczego specjalistka od obliczania śladu węglowego wymienia właśnie awokado jako przykład produktu, który zostawia po sobie ślad?

Prostymi i najlepszymi przykładami, które obrazują zjawisko śladu węglowego, są codzienne zakupy warzyw i owoców. Produkty spoza granic danego kraju oraz forma rolnictwa i upraw, mają wielkie znaczenie dla skali zanieczyszczeń emitowanych do środowiska, a w konsekwencji zostawiają za sobą konkretny ślad. 

Istnieje zasadnicza różnica pomiędzy rolnictwem ekologicznym a konwencjonalnym, przemysłowym. Objawia się ona właśnie w śladzie węglowym, jaki masowy przemysł oraz konsumenci generują podczas produkcji i konsumpcji. Dla przykładu proces zakupu w Polsce egzotycznego awokado, które przemierzyło statkiem lub tirem tysiące kilometrów, jest najlepszym przykładem wpływu złożonych procesów, których wynikiem jest ślad węglowy danego produktu.

W tym procesie liczy się to, ile surowców zużywa się do produkcji rośliny, jak uprawa wpływa na lokalne środowisko, jakie są koszty środowiskowe transportu produktu, oraz to, co stanie się z jedzeniem po jego skonsumowaniu.

"Musimy wejść do środka całego procesu, żeby wiedzieć, po co liczymy ślad węglowy, jakie są wyzwania związane z tym obliczaniem" - mówi Agnieszka Rozwadowska i dodaje, że obliczanie śladu węglowego często jest traktowane jako greenwashing - zwłaszcza w przypadku obliczania wpływu środowiskowego firm i koncernów. Wskaźnik ten pokazuje jednak, co należy robić, aby redukować emisje z sektorów, które wymagają natychmiastowej dekarbonizacji.

Dwutlenek węgla, mięso i dieta

Nie ma wątpliwości, że codzienna dieta ma wpływ na indywidualny oraz globalny ślad węglowy. Niezrównoważona produkcja oraz konsumpcja prowadzą do zwiększania emicji oraz rozmaitych zanieczyszczeń środowiska. 

Istnieją jednak sektory, które mają największy wpływ na środowisko. Już teraz wymienia się hodowlę zwierząt (zwłaszcza przemysłową) jako największego emitenta gazów cieplarnianych. W niektórych krajach Europy rządy decydują się na zwiększanie skali spożycia produktów roślinnych wyprodukowanych w sposób zrównoważony, na rzecz zmniejszania spożycia mięsa.

"Ślad węglowy, który zostawia po sobie weganin, to ok. 2,5 kg CO2e dziennie, wegetarianina - 3,2 kg CO2e. Z kolei mięsożercy zostawiają po sobie aż 7 kg CO2e dziennie i zjadają ok. 100 g mięsa" - podaje Fundacja Carbon Footprint.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: podcast | ślad węglowy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama