Wygląda i smakuje jak awokado. Ale Ecovado ma inne zalety

Ecovado to alternatywa dla owocu z gatunku wiecznie zielonych drzew. Pomimo wyjątkowego smaku, masowa produkcja awokado związana jest często z wysoką szkodliwością środowiskową. Czy Ecovado zachęci zjadaczy smaczliwki wdzięcznej do rezygnacji z zasobożernego owocu?

Awokado zużywa gigantyczne ilości wody
Awokado zużywa gigantyczne ilości wodyUnsplash

Koncepcja Ecovado narodziła się niedawno w Wielkiej Brytanii. To tutaj absolwentka szkoły artystycznej Central Saint Martins, Arina Shokouhi, wpadła na pomysł, żeby odzwyczaić ludzi od spożywania awokado.

Smaczne, ale wypija całą wodę

Spożywanie jednego awokado dziennie może obniżyć poziom cholesterolu i znacznie poprawić nasz układ pokarmowy. Naukowcy z amerykańskich placówek przeprowadzili niedawno sześciomiesięczny eksperyment z udziałem ponad 1000 uczestników, zmagających się z nadwagą. Badania wykazały, że jedzenie owocu raz dziennie nie dostarcza dodatkowych kalorii i nie wpływa na masę ciała, ale jest korzystnym dodatkiem do dobrze zbilansowanej diety.

Niestety produkcja awokado jest bardzo energochłonna, a każdy owoc podczas upraw i zbiorów wymaga użycia aż 320 litrów wody. Łącznie, światowe uprawy wymagają ok. 90 mld litrów wody dziennie.

Evocado składa się z bobu i orzechów Arina ShokouhiTwitter

Awokado to także owoc, z którym należy obchodzić się bardzo delikatnie. Kiedy dojrzeje, łatwo ulega otarciom czy innym uszkodzeniom. Globalny popyt na awokado prowadzi też do obciążenia środowisk, w których się je uprawia. Większość upraw owocu znajduje się w Ameryce Północnej. W samym Meksyku produkcja potroiła się w ciągu kilku lat. Zwiększyła się też skala wylesiania.

Uprawy monokulturowe są też niebezpiecznie dla gleb. Pobierają z niej maksimum składników odżywczych, aż po pewnym czasie ziemia staje się jałowa. Jeżeli rolnicy stosują toksyczne nawozy, takie jak pestycydy, lokalne środowisko zostaje obciążone chemikaliami. Owoc dobry, ale czy warto tak obciążać planetę?

Ecovado to trochę inne awokado

Alternatywa o nazwie Ecovado na celu odzwyczajać ludzi od spożywania importowanych owoców, które “wypijają" dużo zasobów i szkodzą lokalnym środowiskom oraz tamtejszym mieszkańcom. Shokouhi twierdzi, że trend na awokado to przejaw hipsterskiej mody na zachodzie. 

Ecovado wygląda, jak pierwowzór, ale w środku skrywa kremową pastę wykonaną z lokalnych składników: bobu, orzechów laskowych, octu jabłkowego i oleju rzepakowego tłoczonego na zimno.  Jest zapakowane w sztuczną skórkę wykonaną z wosku. W środku znajduje się orzech włoski. Składniki te nie obciążają środowiska tak, jak oryginalny owoc, ponieważ są pozyskiwane lokalne, a nie płyną promem z drugiego końca globu.

Aby wymyślić przepis na Ecovado, Shokouhi współpracowała z naukowcem zajmującym się żywnością. Pomógł jej zidentyfikować skład chemiczny i molekularny awokado i pokazał jej, jak szukać odpowiednich zamienników.

To było wyzwanie, ale autorka jest zadowolona z efektu:

Smak awokado jest dość subtelny i najczęściej jest opisywany jako kremowy i orzechowy. Z drugiej strony bób może zawierać sporo gorzkich związków zwanych garbnikam, ale zmniejszyliśmy ilość bobu w przepisie.
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas