Mity o chwastach. Biolog: każda roślina jest pożyteczna

Czy chwasty mają tylko ciemną stronę? A może są demonizowane? O kluczowej roli tych pożytecznych roślin w rozmowie z Przemysławem Białkowskim opowiada biolog dr Teresa Nowak z Wydziału Nauk Przyrodniczych Uniwersytetu Śląskiego.

Rolnicy, działkowicze i ogrodnicy tępią je na potęgę, zatruwając przy okazji pożyteczne owady. W rzeczywistości chwasty są pojęciem względnym, bo jak mówi biolog dr Teresa Nowak z Wydziału Nauk Przyrodniczych Uniwersytetu Śląskiego, każda roślina może być pożyteczna, a samo pojęcie "chwast" pojawiło się przy okazji coraz intensywniejszej działalności rolniczej człowieka. Ekspertka rozwiewa wszelkie wątpliwości na temat tych potrzebnych w przyrodzie roślin.

Pożyteczne chwasty

Chwasty są przejawem naturalnych mechanizmów w przyrodzie. Współcześnie przekształcone środowisko przeczy temu porządkowi. W przypadku tępienia chwastów decydują względy ekonomiczne.

Reklama

- Biorąc pod uwagę pojęcie "chwasta", którą wyróżnił człowiek, jako biolog mam świadomość wagi tego pojęcia, ale niekoniecznie klasyfikuję w ten sposób rośliny. Każda roślina może być potencjalnie pożyteczna - stwierdza dr Teresa Nowak.

Klasycznie zwykło się określać mianem chwastów rośliny, które przeszkadzają we wzroście upraw, ale znajdują się one również w siedliskach ruderalnych, czyli mocno przekształconych przez człowieka (poza uprawami).

Dr Nowak dodaje, że za chwasty zwykło się uważać gatunki obcego pochodzenia, ale są nimi też gatunki rodzime, czyli wywodzące się ze swoich naturalnych zbiorowisk.

Na przykład pokrzywa występuje w zbiorowiskach leśnych, ale jest też określana chwastem tzw. ruderalnym, bo występuje w wielu zurbanizowanych obszarach w miejscach bogatych w azot. Pokrzywa jest stosowana nie tylko w ziołolecznictwie, ale jest też rośliną włóknodajną.

- Obecnie prowadzi się rozmaite badania na temat pożytecznych zastosowań chwastów szczególnie w dobie intensyfikacji rolnictwa i oddziaływania człowieka na środowisko - dodaje ekspertka.

Naukowcy zastanawiają się też nad pozytywnym znaczeniem chwastów ze względu na ogromne współcześnie zagrożenie bioróżnorodności.

Przyroda wie, co robić. A człowiek?

Chwasty odgrywają kilka zasadniczych ról w ekosystemie. Wiele roślin powszechnie uważanych za chwasty ma pozytywny wpływ na biologię gleby, np. osty lub szczawie. Z kolei perz stabilizuje podłoże. Chwasty utrzymują niższą temperaturę gleby i zatrzymują wilgoć, a konkretne rodzaje roślin pozwalają bez badania potwierdzić, jakie jest pH gleby i gdzie znajdują się odżywcze składniki. 

Jeśli korzenie chwastów są płytkie, oznacza to, że składniki odżywcze i woda znajdują się przy powierzchni gleby. Jeśli korzenie rozchodzą się na boki i w dół, to znaczy, że składniki odżywcze znajdują się głęboko. Chwasty stanowią pożywienie dla zwierząt, a wiele z nich także dla ludzi. Dzięki rozwojowi permakultury nawet chwasty mają dla siebie miejsce. Tworzą się dzięki temu zrównoważone uprawy rolne, a nie te, monokulturowe.

W uprawach, które prowadził człowiek chwasty skonstruowały system powiązań z uprawami. Chwasty poprawiają bioróżnorodność, a stosowanie chemikaliów na masową skalę ją niszczy. Człowiek zdecydował, co jest istotniejsze.

- Jeśli korzystamy z zabiegów herbicydowania pewnej grupy to zaburzamy stosunki w biocenozie. Choć patrząc ze strony ekonomicznej, rolnikowi zależy na tym, aby jak największy plon uzyskać - zaznacza ekspertka.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: chwasty | rośliny | rolnictwo ekologiczne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy