Śledztwo ws. Shein ujawnia mroczną stronę fast fashion
Wywodzący się z Chin gigant sklepów internetowych Shein stał się przedmiotem śledztwa brytyjskich dziennikarzy. Marka jest od lat krytykowana za swoje praktyki, które propagują tzw. fast fashion - "szybką modę" w znacznym stopniu obciążającą zasoby Ziemi i jej klimat.
Shein - chiński gigant wśród internetowych sklepów z odzieżą to miejsce, gdzie jednocześnie dostępnych do kupienia jest nawet pół miliona produktów. Rzeczy są z reguły bardzo tanie i wykonane ze sztucznych materiałów.
Nad fenomenem marki Shein pochyliła się niedawno brytyjska stacja "Channel 4" w programie "Untold". Popularność i charakter sklepu porównano w nim do TikToka - "Nie możesz dotrzeć do końca Shein, tak jak nie możesz obejrzeć wszystkich filmów na TikToku". Podkreślono jednocześnie, że jest to "fast fashion na sterydach".
Śledztwo wykazało, że za każdą wykonaną rzecz pracownicy Shein zarabiają równowartość czterech centów. Ponadto pracują na 18-godzinnych zmianach, mając zaledwie jeden dzień wolny w tygodniu.
Zobacz także: Ubrania przyszłości będą ze śmieci