Płatny urlop z powodu powodzi. Nowatorska decyzja po klęsce w Hiszpanii
Hiszpański rząd zatwierdził nowe przepisy umożliwiające pracownikom skorzystanie z czterech dni płatnego zwolnienia w przypadku zagrożeń pogodowych. Decyzja zapadła po katastrofalnych powodziach, które w październiku 2024 roku zabiły co najmniej 224 osoby.
29 października 2024 roku Hiszpania doświadczyła jednej z najtragiczniejszych klęsk żywiołowych w swojej historii. Powodzie, określone jako „apokaliptyczne”, spowodowały śmierć ponad 220 osób, a tysiące mieszkańców zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów. Krytyka firm, które wymagały od pracowników pracy pomimo czerwonych alertów pogodowych, przyspieszyła decyzję o wprowadzeniu nowych przepisów.
Minister pracy Yolanda Díaz ogłosiła, że nowe regulacje mają na celu ochronę pracowników w sytuacjach ekstremalnych. „Żaden pracownik nie powinien ryzykować życia w obliczu kryzysu klimatycznego,” powiedziała Díaz w wywiadzie dla RTVE.
Jak działa płatne zwolnienie klimatyczne?
Pracownicy w Hiszpanii będą mogli skorzystać z czterech dni płatnego zwolnienia, jeśli służby ostrzegawcze ogłoszą alarm pogodowy. Po tym okresie możliwe będzie przejście na skrócony czas pracy, co jest już uregulowane w obecnym prawie dotyczącym sytuacji nadzwyczajnych.
Nowe przepisy wzorowane są na podobnych rozwiązaniach stosowanych w Kanadzie, gdzie pracownicy również mogą liczyć na ochronę w czasie klęsk żywiołowych.
Minister gospodarki Carlos Cuerpo ostrzegł, że koszty związane z ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi mogą się podwoić do 2050 roku, jeśli nie zostaną podjęte odpowiednie środki zapobiegawcze. Rząd ogłosił także przeznaczenie dodatkowych 2,3 miliarda euro na pomoc dla ofiar powodzi.
Eksperci podkreślają, że ekstremalne opady deszczu i powodzie stają się coraz częstsze i bardziej intensywne w związku ze zmianami klimatycznymi. Jak zauważa raport, ciepłe powietrze jest w stanie utrzymać więcej pary wodnej, co prowadzi do gwałtowniejszych opadów. Jednak na skutki powodzi wpływają także czynniki ludzkie, takie jak jakość infrastruktury przeciwpowodziowej czy sposób zagospodarowania terenów.
Polityka klimatyczna a krytyka
Decyzja rządu spotkała się z mieszanymi reakcjami. Podczas gdy minister Díaz podkreśla, że wprowadzenie zwolnień klimatycznych to krok w stronę odpowiedzialności ekologicznej, opozycja zarzuca lewicowej koalicji wykorzystywanie katastrofy do promowania swojej agendy.
W regionie Walencji, gdzie zginęło najwięcej osób, lokalny konserwatywny prezydent Carlos Mazón przyznał, że system nie sprostał skali katastrofy. Odmówił jednak ustąpienia ze stanowiska, tłumacząc, że powódź była wydarzeniem bezprecedensowym.
Tydzień po tragicznych powodziach Hiszpania ponownie zmagała się z ulewami, które zmusiły 3 000 osób do ewakuacji w Maladze. Eksperci ostrzegają, że takie zjawiska będą się nasilać, jeśli globalne działania na rzecz ograniczenia emisji gazów cieplarnianych nie przyspieszą.
Hiszpania, stając na czele zmian w polityce klimatycznej, wysyła sygnał, że bezpieczeństwo obywateli musi być priorytetem w erze kryzysu klimatycznego. Jak podkreśla minister Díaz: „Zwolnienia klimatyczne to nie tylko reakcja na kryzys – to inwestycja w przyszłość.”