Europa nie jest bezpieczna. Rośnie liczba chorób przenoszonych przez komary

Eksperci ostrzegają, że na skutek coraz częstszych fal upałów i powodzi, a także dłuższego i cieplejszego lata, warunki na Starym Kontynencie zaczynają sprzyjać groźnym owadom.

Komary Aedes aegypti są wyjątkowo odporne na popularne środki owadobójcze, a przenoszą groźne choroby
Komary Aedes aegypti są wyjątkowo odporne na popularne środki owadobójcze, a przenoszą groźne choroby123RF/PICSEL
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Europejscy naukowcy ostrzegają, że zmiany klimatu sprawiły, że komary przenoszące wirusy, jak denga i chikungunya, przeniosły się do nowych części naszego kontynentu, znacznie zwiększając ryzyko zachorowania. W związku z tym apelują o lepsze środki kontroli i ochrony przed komarami, bo w przeciwnym wypadku czeka nas coraz więcej zachorowań i zgonów:

W ostatnich latach zaobserwowaliśmy geograficzne rozprzestrzenianie się inwazyjnych gatunków komarów na wcześniej nietknięte obszary w UE/EOG. Jeśli tak dalej pójdzie, możemy spodziewać się większej liczby przypadków i prawdopodobnie zgonów z powodu chorób takich jak denga, chikungunya i gorączka Zachodniego Nilu.
Andrea Ammon, dyrektorka w ECDC

Przenoszą śmiertelne choroby. Są już w Europie

Z raportu Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC), który śledzi rozprzestrzenianie się różnych gatunków komarów mogących przenosić wiele groźnych dla człowieka wirusów na ludzi, wynika, że w tym roku komar tygrysi (Aedes albopictus), znany z przenoszenia dengi i chikungunya, "zadomowił się" w 13 krajach w Europie. Jeszcze dekadę temu było to osiem krajów, co oznacza, że rozwinął samowystarczalną populację, która się rozmnaża.

Do tego dochodzi też komar egipski (Aedes aegypti), przenoszący takie choroby, jak żółta febra, Zika i wirus Zachodniego Nilu, który zadomowił się na Cyprze i może rozprzestrzeniać się także w innych krajach.

Uwaga na groźne komary. Tak trzeba się chronić

Z raportu dowiadujemy się, że w 2022 r. odnotowano 1133 przypadki wirusa Zachodniego Nilu i 92 wywołane przez niego zgony, przy czym większość osób "złapała" wirusa w Europie (we Włoszech, Grecji, Rumunii, Niemczech, na Węgrzech, w Chorwacji, Austrii, Francji, Hiszpanii, Słowacji i Bułgarii).

W Europie kontynentalnej zarejestrowano także 71 przypadków lokalnie nabytej dengi, m.in. we Francji i Hiszpanii, co odpowiada łącznej liczbie przypadków zgłoszonych w sumie w latach 2010-2021.

Naukowcy wzywają więc odpowiednie służby do kontroli populacji komarów i monitoringu ich rozprzestrzeniania się. Do wszystkich mieszkańców Europy zaapelowano o zwiększenie środków ochrony osobistej, w tym używanie moskitier nasączonych środkiem owadobójczym, spanie w klimatyzowanych pokojach, noszenie ubrań zakrywających większą część ciała i stosowanie środków odstraszających komary.

Rolnik roku opowiada o rolnictwie bez chemiiINTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas