El Nino podkręci temperaturę do maksimum. Meteorolodzy łapią się za głowy
Cały świat odczuje w tym roku efekty działania El Niño. Nowa prognoza wskazuje, że od Amazonii po Alaskę zapanują rekordowe upały. Szczególnie zagrożone mają być obszary przybrzeżne.
![Naukowcy przewidują, że zjawisko El Nino doprowadzi w tym roku do występowania rekordowo wysokich temperatur](https://i.iplsc.com/000J2YHA8LCXPPH8-C322-F4.webp)
Opublikowana niedawno analiza wskazuje, że trwające obecnie zjawisko klimatyczne znane jako El Niño przyspieszy proces wzrostu temperatur na naszej planecie, a już w tym roku doprowadzi do rekordowych upałów.
Naukowcy twierdzą, że w pierwszej połowie tego roku niespotykanych dotąd upałów doświadczą m.in. wybrzeża Indii, Morza Południowochińskiego, a także Filipiny i Karaiby. W drugiej połowie tego roku El Niño może osłabnąć.
El Nino - naturalny grzejnik planety
El Niño to naturalne zjawisko, w ramach którego ciepło uwalniane z zachodniej części Pacyfiku zwiększa temperatury na całym świecie. Ten efekt przyczynił się do tego, że ubiegły rok był najcieplejszym w historii pomiarów. Ekstremalne upały w drugiej połowie 2023 r. były odczuwalne w Ameryce Północnej, Europie, Chinach, Ameryce Południowej i na Madagaskarze.
Nowa analiza przeprowadzona przez meteorologów z Chińskiej Akademii Nauk w Pekinie wykorzystała modele komputerowe do zidentyfikowania prawdopodobnych regionalnych punktów zapalnych w pierwszej połowie 2024 r. Ustalono również, że istnieje 90 proc. szans, że globalna temperatura w tym okresie ustanowi nowy rekord.
![Wzorce temperatury powierzchni oceanu podczas El Nino](https://i.iplsc.com/000A3UIOV3RMR324-C322-F4.webp)
"Intensywne fale upałów i cyklony tropikalne w połączeniu ze spowodowanym przez człowieka globalnym wzrostem poziomu morza oznaczają, że gęsto zaludnione obszary przybrzeżne stoją w obliczu ogromnego i pilnego kryzysu klimatycznego, który podaje w wątpliwość naszą obecną zdolność do adaptacji, łagodzenia skutków i zarządzania ryzykiem" - stwierdziła autorka badania, dr Ning Jiang.
"Rośnie ryzyko całorocznych morskich fal upałów i zwiększa zagrożenie pożarami na Alasce i dorzeczu Amazonki" - podkreśla badaczka. Morza i obszary przybrzeżne są szczególnie wrażliwe, ponieważ oceany są w stanie zatrzymywać więcej ciepła niż ląd, co oznacza, że gorące warunki mogą utrzymywać się tam przez dłuższy czas.
Zobacz również:
El Nino wzmacnia efekty zmian klimatu wywołanych przez człowieka
Klimat Ziemi podlega naturalnym cyklom pomiędzy El Niño i jego chłodniejszym odpowiednikiem, La Niña. Ich efekty odpowiednio wzmacniają i łagodzą tendencję do globalnego ocieplenia, spowodowaną rosnącym w atmosferze poziomem dwutlenku węgla pochodzącego z paliw kopalnych.
El Niño zwykle osiąga szczyt między listopadem a styczniem, dlatego w badaniu opublikowanym w czasopiśmie "Scientific Reports" modelowano wpływ tego zdarzenia na regionalne zróżnicowanie temperatur powietrza na powierzchni od lipca 2023 r. do czerwca 2024 r.
Naukowcy odkryli, w 2024 r. można spodziewać się rekordowych temperatur w Amazonii, co zwiększy ryzyko pożarów. Poważne pożary i susza nawiedziły Amazonię pod koniec 2023 r., a emisje z pożarów w lutym ustanowiły nowy rekord. Naukowcy twierdzą, że rekordowe upały na Alasce spowodują topnienie lodowców i wiecznej zmarzliny oraz erozję wybrzeży