Co czwarta osoba na świecie zagrożona powodziami
Mateusz Zajega
Według najnowszych badań naukowych niemal co czwarta osoba na świecie mieszka na terenach poważnie zagrożonych powodziami. Z powodu zmian klimatycznych z każdym rokiem coraz więcej ludzi musi liczyć się z ryzykiem zalania ich terenów mieszkalnych, co w szczególności może dotknąć najbiedniejszych.
Spośród wszystkich katastrof naturalnych powodzie występują zdecydowanie najczęściej i dotykają największy procent ludzkości. Jak wynika z najnowszych badań naukowych opublikowanych w czasopiśmie "Nature Communications", aż 1,81 miliarda ludzi na naszej planecie mieszka na terenach poważnie zagrożonych zalaniem.
Wszechobecne powodzie
Spośród wspomnianego wyżej grona osób najwięcej z nich zamieszkuje Azję Wschodnią - 1,24 miliarda. Aż 395 milionów stanowią mieszkańcy Chin, a kolejne 390 milionów mieszkańcy Indii. Jak łatwo policzyć, w rzeczonych dwóch krajach żyje aż jedna trzecia wszystkich ludzi zagrożonych powodziami.
Na kolejnych miejscach znaleźli się: Banglijczycy (94 milionów), Indonezyjczycy (76 milionów), Pakistańczycy (72 milionów), Wietnamczycy (46 milionów), Amerykanie (43 milionów), Nigeryjczycy (39 milionów), Egipcjanie (39 milionów) oraz Japończycy (36 milionów).
Natomiast państwem, w którym procentowo żyje najwięcej osób narażonych na zalania, jest Holandia. Ponad 58 procent jej mieszkańców należy do takiego grona. W tej klasyfikacji tuż za nią znajduje się Bangladesz (57,5 procent) oraz Wietnam (46 procent).
Niemal 90 procent osób zamieszkujących obszary objęte ryzykiem podtopień stanowią mieszkańcy państw o niskich lub średnich zarobkach. To pokazuje, że powodzie najbardziej dotkną właśnie biednych.
Co więcej, ze względu na wszechobecne zmiany klimatyczny i wynikają z nich częstsze ekstremalne ulewy oraz wyższy poziom mórz w połączeniu z rosnącą tendencją do ryzykownych zabudowań szacuje się, że w nadchodzących latach liczba osób narażonych na powodzie będzie tylko rosła.