Cięcia emisji w UE. Wspólnymi siłami do celu

Unia Europejska wyznaczyła konkretny cel - do 2050 r. musimy osiągnąć neutralność klimatyczną, a do 2030 r. zmniejszyć emisje gazów cieplarnianych o co najmniej 55 proc. w porównaniu z poziomem sprzed 30 lat. To główny cel wynikający z przyjęcia pakietu "Fit dor 55". Co powinni teraz zrobić Europejczycy? Ciąć emisje w sektorach, które generują ich najwięcej.

Jak będzie wyglądać Ziemia za 100 lat?
Jak będzie wyglądać Ziemia za 100 lat?RICHARD JONES/Science Photo Library/East NewsEast News
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Wspólnymi siłami

Ambitne cele klimatyczne Unii Europejskiej to wynik zmieniającego się klimatu. Eksploatacja i przekształcanie środowiska przez człowieka ma bowiem ogromny wpływ zarówno na klimat, jak i wszystkie organizmy żyjące na Ziemi i procesy na niej zachodzące. Rozporządzenie o wspólnym wysiłku redukcyjnym jest rozwiązaniem, które ma zobowiązać każdy kraj do wzięcia odpowiedzialności za swoje emisje w podstawowych, najbardziej emisyjnych sektorach.

  • transporcie drogowym,
  • rolnictwie,
  • budynkach,
  • drobnym przemyśle,
  • gospodarce odpadami.

Wszystkie te sektory generują ok. 60 proc. wszystkich emisji w Unii Europejskiej. Obecnie wszystkie te sektory nie podlegają unijnemu systemowi handlu uprawnieniami do emisji (EU ETS). Zgodnie z założeniami pakietu "Fit for 55" dwie spośród gałęzi przemysłu mają być wzięte pod uwagę w nowym systemie handlu emisjami. Będzie to sektor transportu drogowego oraz budynki.

EU ETS to system, w którym ustalane są limity emisji danego gazu cieplarnianego. Podmioty emitujące nadwyżkę gazów cieplarnianych muszą kupować uprawnienia, co ma skłonić ich do radykalnego zmniejszania emisji.

Nowe zasady cięcia emisji

Nowelizacja rozporządzenia o wspólnym wysiłku redukcyjnym zakłada, że Unia Europejska do 2030 r. zredukuje we wszystkich powyższych sektorach swoje emisje o 40 proc. Do tej pory wyznaczono cel obcięcia emisji o 29 proc.

W procesie redukowania emisji bierze udział każdy kraj członkowski UE. Każdy kraj otrzymuje wiążące cele, które ma realizować do 2030 r., a co roku wskazywane są poszczególne etapy w dążeniu do celu. Polska otrzymała propozycję obniżenia emisji z pięciu sektorów o 17,7 proc. Wcześniej celem było obniżenie ich o 7-8 proc.

UE zapowiedziała wprowadzenie ułatwień dla krajów członkowskich.

  • Państwo, które zaoszczędzi uprawnienia do emisji w danym roku będzie miało możliwość wykorzystania ich w następnym. 
  • Kraje będą mogły też pożyczać emisje z limitów przyszłorocznych, jeśli dojdzie do przekroczenia limitów emisji w danym roku. 
  • Możliwy będzie też międzynarodowy handel uprawnieniami do emisji.
  • Ponadto kraje będą mogły wykorzystać część jednostek wygospodarowanych przez pochłanianie CO2 z sektora LULUCF (sektor użytkowania gruntów i leśnictwa).

Efekt

Kilkanaście aktów prawnych, które tworzą cały pakiet Fit for 55 odnosi się do zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych na terenie UE, a co za tym idzie zatrzymania kryzysu klimatycznego. Wielu obywateli nie dostrzega skali problemów środowiskowych i klimatycznych, ponieważ niektóre nie są dostrzegalne "gołym okiem" lub nie dzieją się bezpośrednio w ich sąsiedztwie.

Według Parlamentu Europejskiego zmniejszanie emisji o 55 proc. do 2030 r. jest niewystarczające, ponieważ emisje rosną, a zmiany klimatu postępują. Konieczne jest więc radykalne ograniczanie emisji i zmiana dotychczasowych nawyków - od najmniej problematycznych, ale urastających do ogromnych w skali globalnej, do tych większych, wyrządzających obecnie największe krzywdy środowisku, klimatowi i ludziom.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas