Izera ciągle w lesie. Spółka chce wycinać las pod budowę fabryki

Michał Kaźmierczak

Sztandarowy polski projekt samochodu elektrycznego Izera nadal pozostaje głęboko w lesie i nie jest to wcale przenośnia. Teren, na którym maiła powstać fabryka produkująca elektryczne samochody, nadal znajduje się w rękach Lasów Państwowych. Jak donosi portal green-news kilka dni temu prezes spółki ElectroMobility Poland, która ma produkować Izery, tłumaczył się przed parlamentarzystami z kolejnych opóźnień w budowie fabryki.

Teren, na którym maiła powstać fabryka produkująca elektryczne samochody, nadal znajduje się w rękach Lasów Państwowych
Teren, na którym maiła powstać fabryka produkująca elektryczne samochody, nadal znajduje się w rękach Lasów Państwowychmateriały prasowe
Teren, na którym maiła powstać fabryka produkująca elektryczne samochody, nadal znajduje się w rękach Lasów Państwowychmateriały prasowe

Warto pokreślić, że choć absurdalnym wydaje się fakt konieczności masowej wycinki drzew pod budowę sztandarowego polskiego elektryka, to nic nie wskazuje na szczęście to, by doszło do tego szybko.

Jak się okazuje, Lasy Państwowe po raz kolejny potwierdziły, że tereny, na których ma powstać fabryka, nadal znajdują się w ich zarządzie.

- Na obecnym etapie nie dokonano zamiany gruntów w trybie ustawy o specjalnym przeznaczeniu gruntów leśnych. Nadal stanowią one własność Skarbu Państwa w zarządzie Nadleśnictwa Chrzanów. Dopiero po dokonaniu zamiany nowy właściciel - gmina Jaworzno, jest zobowiązana do uzyskania wszelkich wymaganych prawem pozwoleń przed wycinką drzew - przytacza słowa rzecznika Lasów Państwowych Michał Gzowskiego portal green-news.pl.

Elektryczna Izera. Spółka chce wyciąć las pod budowę fabryki

Już w 2020 roku ElectroMobility Poland informowało o miejscu, w którym chce budować fabrykę, W lutym tego roku przedstawiciele firmy wyjaśniali, dlaczego przygotowania trwają tak długo. Zapewnili jednak, że mimo ogromnych opóźnień pierwsze samochody zjadą z linii produkcyjnej zgodnie z harmonogramem w 2024 roku. W tym samym miesiącu EMP  podpisała umowę z inwestorem zastępczym, firmą Prochem. 

Ta miała zająć się pozyskaniem pozwoleń na budowę i odnalezieniem wykonawców fabryki. Jak informuje green-news.pl przedstawiciele spółki mieli wówczas nadzieję, że zyska ona prawa do gruntów w I kwartale tego roku. Tak się nie stało.

Kto zaprojektuje Izerę?

Również w lutym w prace zaangażowano inny podmiot firmę Dürr Systems AG, która będzie świadczyć usługi inżynieryjne. W tym kwartale zgodnie z deklaracjami władz EMP powinniśmy się dowiedzieć, które studio stylistyczne zostało wybrane do kontynuowania projektu. Warto przypomnieć, że za pierwotny wygląd Izery odpowiadało studio Torino Design oraz Tadeusz Jelec, polski projektant związany z Jaguarem.

Czy projekt wyjdzie kiedyś z lasu? Zobaczymy.

 

 

 

 

 

 

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas