Czy fotowoltaika działa w nocy i w pochmurne dni? Odpowiedź może zaskoczyć

Na początek dla formalności warto przypomnieć, w jaki sposób działają panele fotowoltaiczne. Wszyscy pewnie zdążyliśmy je już gdzieś widzieć na terenie naszego kraju - czy to na farmach solarnych, dachach domów, czy nawet na balkonach w blokach.

Jednak bez względu na lokalizację zamontowania paneli słonecznych, zasada ich działania jest zazwyczaj ta sama: promienie słoneczne padają na ogniwa fotowoltaiczne, poruszając znajdujące się w nich ładunki elektryczne. Dzięki temu w ogniwach powstaje przepływ prądu stałego. Trafia on potem do inwertera, który przetwarza go na prąd zmienny. Tak wytworzona energia może już popłynąć do sieci lub gniazdek w naszym domu.

Jak zatem nietrudno się domyślić, ogromne znaczenie dla instalacji fotowoltaicznych ma to, w jakim miejscu je zamontujemy. Warto zwrócić uwagę na to, czy promienie słoneczne nie będą przysłanianie np. przez inne budynki lub drzewa oraz wybrać taki kąt ustawienia modułów, który zagwarantuje nam najwyższą wydajność i elastyczność naszej małej "elektrowni". Jeśli mamy taką możliwość, warto też zastanowić się nad ustawieniem modułów w różnych kierunkach - wszystko zależy jednak od indywidualnego potencjału posiadanej działki lub nieruchomości.

Podstawą w przypadku paneli fotowoltaicznych jest zasada "im więcej słońca, tym więcej prądu". Nie oznacza to jednak, że w pochmurne dni moduły w ogóle nie będą w stanie generować energii. Ogniwa nadal mogą wtedy "wyłapywać" promienie słoneczne, które przenikają przez chmury bądź się od nich odbijają. Wydajność instalacji oczywiście będzie jednak w taką pogodę niższa. Przy całkowitym zachmurzeniu możemy się spodziewać, że ogniwa będą generować 10-20 proc. maksymalnej mocy.

Jeśli chodzi o działanie fotowoltaiki w czasie deszczu, sytuacja wygląda podobnie jak z pochmurną pogodą. Panele słoneczne będą działać, ale ich wydajność naturalnie będzie niższa w porównaniu z okresami gdy za oknem mamy słońce i ani jednej chmury na niebie.

Wiele osób obawia się, że opady atmosferyczne mogą się wiązać nie tylko z niższą ilością energii generowaną przez moduły fotowoltaiczne, ale także z możliwością ich uszkodzenia. Obecnie produkowane ogniwa powinny poradzić sobie z intensywnym deszczem, śniegiem, a nawet gradem.

Wszystko dzięki powłokom wykonanym najczęściej ze szkła hartowanego, które potrafią ochronić ogniwa nawet przed metrową warstwą śniegu i 2,5-centymetrowymi kulami gradu. W większości przypadków opady atmosferyczne, takie jak deszcz czy śnieg, będą po prostu spływać lub ześlizgiwać się po panelach. Co więcej, zamiast niszczyć ich powłokę, dzięki nachyleniu i temperaturze wydzielanej przez pracujące urządzenia, mogą ją jeszcze dodatkowo oczyszczać, co zwiększy wydajność instalacji. 

Często wśród osób zainteresowanych fotowoltaiką pojawia się też ciekawe pytanie odnośnie tego, czy panele słoneczne działają w nocy. Odpowiedź, przynajmniej na obecny moment rozwoju technologii solarnych, brzmi: nie, fotowoltaika nie generuje prądu w nocy.

Przyczyna takiego stanu rzeczy jest prosta - w nocy nie ma żadnych promieni słonecznych, więc nie mogą one wprowadzać w ruch ładunków elektrycznych znajdujących się w ogniwach i produkować prądu.

Istnieją już jednak technologie pozwalające wytwarzać energię z paneli słonecznych w nocy. Co więcej, można do ich wykorzystania przystosować istniejące instalacje. Technologie produkowania prądu z fotowoltaiki w nocy nie wykorzystują jednak promieni słonecznych, tylko różnicę temperatur między górną i dolną częścią modułów fotowoltaicznych.

Rozwiązanie to ma na ten moment jednak jedną, olbrzymią wadę. Produkowana w ten sposób energia ma bardzo niskie napięcie, które wystarcza co najwyżej na naładowanie telefonu albo zasilenie oświetlenia LED.