Cały kraj może zostać zasilony energią wytworzoną z ryżowych odpadów

Każdego roku Indonezja produkuje około 100 mln odpadów w postaci słomy ryżowej. Około 60 proc. spala się na otwartych przestrzeniach, powodując ogromne zanieczyszczenia. Można to zmienić i to z wielkim pożytkiem.

Ryż suszący się w chińskiej prownicji
Ryż suszący się w chińskiej prownicjiCFOTO/Future Publishing Getty Images

Konsorcjum badawcze, w skład którego wchodzi Aston University pracuje nad technologią pozyskiwania taniej energii ze słomy ryżowej. Badacze twierdzą, że można to zrobić na masową skalę, a energia wytworzona z odpadów ryżowych, mogłaby zasilić całą Indonezję.

Jedzenie i energia

Część procesu obejmuje technologię konwersji biomasy zwaną pirolizą (suchą destylacją). Wiąże się to z ogrzewaniem odpadów organicznych do wysokich temperatur około 500°C w celu ich rozbicia. W wyniku tego procesu powstają opary i produkty stałe.

Część oparów może zostać skroplona, w wyniku czego otrzymuje się w ciekły produkt zwany olejem pirolitycznym lub bio-olejem pirolitycznym. Zarówno opary pochodzące z pirolizy, jak i płynny bio-olej mogą być przetwarzane na energię elektryczną.

Obecnie stosowane metody nie są tak skuteczne, jak ta zaproponowana obecnie. Choć ryż nie należy do roślin energetycznych, energia z odpadów mogłaby znacznie pomóc  krajom o niskich i średnich dochodach w wytwarzaniu własnej energii. Portal branżowy Bioenergy Insight podaje, że energia z odpadów pomoże w osiąganiu neutralności klimatycznej, ale i poprawi stan zdrowia mieszkańców.

Dr Jude Onwudili, który kieruje zespołem pracującym nad pirolizą wierzy, że projekt ma ogromny potencjał, a korzyści popłyną bezpośrednio do mieszkańców. 

"Około miliona indonezyjskich domów nie ma dostępu do energii, a 6 tys. zamieszkałych wysp Indonezji sprawia, że zrównoważony rozwój infrastruktury na takich obszarach  stanowi wyzwanie" - twierdzi naukowiec.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas