Jak prać, żeby pozbyć się bakterii? Popularny sposób nie zadziała

Karol Kubak

Karol Kubak

Aktualizacja

Pranie należy do codziennych czynności, nad którymi wiele osób nie zastanawia się zbytnio. Często używamy programów i detergentów, które odświeżą ubrania, ale nie usuną bakterii. Te sposoby nie zadziałają. Jak zatem prać, aby pozbyć się ich raz na zawsze?

Jak prać, żeby pozbyć się baterii?
Jak prać, żeby pozbyć się baterii?Zdjęcie ilustracyjne123RF/PICSEL

Są czynności związane z naszym codziennym życiem, których ciężko uniknąć, a jedną z nich jest pranie. Usuwanie plam czy odświeżanie codziennej odzieży to zaledwie dwa przykłady, dlaczego ubrania lądują w pralce. Ten, kto ma dzieci, spotkał się z pewnością z wyzwaniem usunięcia bardzo trudnych plam.

Weszliśmy właśnie w okres jesienno-zimowy, w którym obserwujemy zwiększoną liczbę przeziębionych i chorych osób. Choć na co dzień tego nie widzimy, nasze ubrania, czy pościel to siedlisko bakterii, których również możemy i chcemy pozbyć się w praniu. Jednocześnie stosując się do informacji o materiałach, musimy dobrać odpowiednią temperaturę prania. 

Liczne porady wręcz zachęcają do "eko" podejścia, aby prać w minimalnej temperaturze, a reklamy podpowiadają, że to możliwe, wystarczy odpowiednio odchudzić portfel, by zakupić "najlepszy" środek do prania. Przyjrzyjmy się zatem tej kwestii czy da połączyć tu ekologię i odpowiednią czystość?

Skąd biorą się bakterie na naszych ubraniach?

Środowisko, w którym żyjemy, nie jest sterylne. Dookoła nas są przeróżne bakterie, nie tylko w łazience czy kuchni, ale praktycznie na każdej powierzchni, w tym skórze. Większość z nich jest niegroźna dla człowieka. Czasem niestety sami je zapraszamy do naszego otoczenia, a dokładniej - stwarzamy im dogodne warunki do rozmnażania.

Jednym z popularnych błędów jest ścielenie łóżka od razu po wstaniu. Wiadomo, że chcemy mieć w mieszkaniu ład i porządek, a niektórzy najlepiej czują się w przestrzeni jak ze zdjęcia wnętrzarskiego Instagrama. Ale trzeba pamiętać, że nocą pocimy się, w związku z czym pod kołdrą tworzy się ciepły i wilgotny mikroklimat. Bakterie go uwielbiają. Przykrywając łóżko, sprzyjamy namnażaniu się drobnoustrojów, które mogą przenosić się choćby na nasze ubrania. Co w takim przypadku zrobić? Przecież nie będziemy prali pościeli po każdej nocy (no, chyba że ktoś prowadzi hotel). Jest dobra wiadomość, wystarczy zostawić łóżko odkryte, aby wilgoć zdążyła odparować.

Podobnie jest z naszymi ubraniami, pocimy się, latem dni są upalne, zimą chowamy się w ciepłych kurtkach. Znów tworzymy wilgotne i ciepłe środowisko. Oczywiście w tym przypadku jest nieco łatwiej, ubranie można codziennie wyprać. Ale czy dzięki temu pozbędziemy się bakterii? Odpowiedź może zaskoczyć.

Czy pranie w 40 stopniach zabija bakterie?

Zewsząd da się słyszeć porady, że najlepiej obniżyć temperaturę prania do 40 st. C. Stosując się dodatkowo do innych wytycznych, takich jak ładowanie bębna do pełna czy sortowanie kolorami, chronimy ubrania i dodatkowo dbamy o środowisko. Pranie takiej temperaturze pochłania połowę mniej energii niż przy wyborze 60 st. C.

Obecnie europejskie pralki muszą posiadać program ekologiczny w zakresie temperatury 40 - 60 st. C. Czas trwania jednego cyklu może wynosić nawet do 5 godzin. Wbrew pozorom może być to oszczędne, ponieważ pralka wolniej i mniej się nagrzewa, a także zużywa mniej wody. Niektóre oferują pranie nawet w 20 st. C. Niestety jest to zbyt niska temperatura, by skutecznie pozbyć się bakterii. W ten sposób pozbędziemy się niespełna 15 proc. drobnoustrojów.

Specjalny tryb poradzi sobie z codziennym praniem, które wymaga odświeżenia, ale w przypadku naprawdę brudnych ubrań niekoniecznie będzie dobrym wyborem. Podobnie w przypadku większych ładunków, konieczne będzie podzielenie na mniejszą ilość lub ponowne pranie. Dwa prania w trybie ekologicznym pochłoną więcej energii, niż jedno pranie na gorąco.

Jak pozbyć się bakterii w praniu?

Aby skutecznej pozbyć się bakterii, specjaliści doradzają pranie w minimum 60 st. C. Niestety taka temperatura może negatywnie wpłynąć na jakość tkanin, dlatego niezbędne jest stosowanie się do informacji zawartych w etykietach. Jeśli producent zaleca pranie w niższej temperaturze, można zastosować jeszcze inne rozwiązania. Jednym z nich jest prasowanie. Prasujemy nie tylko po to, aby ubrania były ładne, ale również w celu pozbycia się bakterii.

Poza tym jednym z większych siedlisk bakterii jest sama pralka i wszystkie jej zakamarki. Dlatego po praniu zawsze należy zostawiać otwarte urządzenie, aby mogło się ochłodzić, a pozostałości wody wyparować. Dzięki temu drobnoustroje nie będą miały korzystnego środowiska do rozwoju. Warto również co jakiś  puścić pralkę na pusto w maksymalnej dostępnej temperaturze. Pozwoli to usunąć niechciane mikroorganizmy.

Stosuj odpowiednie środki do prania

Za ilość cykli odpowiada również odpowiedni dobór środków do prania. Stosowanie zbyt słabych produktów sprawi, że konieczne będzie nawet kilkukrotne pranie, ponieważ nie pozbędziemy się plam lub zapachów. Z drugiej strony warto zainteresować się ekologicznymi metodami prania. Być może czasem da się połączyć oszczędzanie z korzyścią dla planety i zamiast chemii, wybrać bardziej naturalny środek.

Prośrodowiskowego podejścia wymaga Unia Europejska

W 2019 roku gospodarstwa domowe odpowiadały za 26,3 proc. całkowitego zużycia energii elektrycznej w Unii Europejskiej, z czego 14 proc. przypadało na urządzenia gospodarstwa domowego. Aby zmniejszyć jej zużycie, UE wymaga coraz bardziej zaawansowanego sprzętu o wyższej efektywności energetycznej. Jednym z rozwiązań było wprowadzenie trybów ekologicznych, co wiąże się jednak ze spadkiem wydajności.

Co ciekawe może okazać się to błędnym kołem, ponieważ rygorystyczne ograniczenia prowadzą do coraz bardziej skomplikowanych rozwiązań, które mogą przekładać się na większą ilość awarii, a w ostatecznie większą ilością elektrośmieci.

Czym jest ślad węglowy?INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas