Armia pluskwiaków dotarła do Polski. Istny postrach ogrodników i sadowników
Do naszego kraju dotarł kolejny owad, który wyrządza ogromne szkody, gdzie tylko się pojawi. Jest to niewielki pluskwiak - biały skoczek (Metcalfa pruinosa). Ten owad to istna zmora. Jak rozpoznać białego skoczka i czym go zwalczać?

Biały skoczek pojawił się w Polsce stosunkowo niedawno, pierwsze osobniki zostały zauważone dopiero w 2020 r. Pochodzi z Ameryki Północnej, kilka lat temu zadomowił się w Europie i w końcu dotarł do naszego kraju. Niestety, ale niszczy całą zieleń gdziekolwiek się nie zadomowi. Jak na złość jego populacja nie wykazuje tendencji spadkowej. Może rozmnażać się podobnie do ćmy bukszpanowej. Biały skoczek świetnie przystosował się do polskich warunków. Potrafi przetrwać zimę w jajach schowanych w korze na drzewach, z których wiosną wykluwają się larwy.
Jak wygląda biały skoczek?
Latem larwy przechodzą metamorfozę w postać dorosłą, zaś jesienią samice składają jaja, ok. 100 sztuk. Wyklują się z nich zielonkawe lub białe larwy. Charakterystyczne, bo pokryte są woskowymi nićmi i przypominają małe kłębki waty.
Później larwa białego skoczka przeistacza się w dorosłą postać - osiąga 5-8 mm długości. Ma szarobłękitne skrzydełka, również pokryte woskowym nalotem. Można rozpoznać go po tym jak porusza się - przemieszcza się skokami i krótkim lotem. Biały skoczek jest trudny do schwytania.

Co lubi biały skoczek
Ten owad to okropny szkodnik, żerujący na wielu gatunkach, np. na winorośli, krzewach owocowych - malinach czy jeżynach. Nie oszczędza drzew owocowych (przede wszystkim jabłoni, gruszy, śliw), także drzew ozdobnych (klon, lipa, robinia). Widywany jest nawet na roślinach balkonowych i ogrodowych np. na hortensjach, pelargoniach.
Nakłuwa liście, pędy, a nawet owoce wielu gatunków. Osłabia rośliny, ogranicza ich wzrost i wydawanie plonów. W taki sposób zanieczyszcza owoce - stają się mniej atrakcyjne. Biały skoczek wydziela dużo spadzi, na której rozwijają się czarne grzyby sadzakowe. Ten owad deformuje liście i pędy roślin.
Jak pozbyć się szkodnika?
Biały skoczek to niezwykle trudny przeciwnik, który jest ciężki do zwalczenia. Jednak można pozbyć się go, im wcześniej, tym lepiej.

Można ręcznie usuwać pluskwiaki. Skuteczne jest zmywanie owadów i piany z liści, pędów i łodyg silnym strumieniem wody, np. przy pomocy węża ogrodowego. Często zalecane jest mocne przycięcie zaatakowanych pędów lub całkowite usunięcie porażonych części roślin. Można stosować też żółte lepy tablicowe, ale są to metody inwazyjne i kontrowersyjne.
Warto w walce z białym skoczkiem sięgnąć po naturalne opryski i preparaty. Zaleca się spryskiwać spód liści mydłem potasowym z dodatkiem alkoholu. Wyciągi z czosnku, pokrzywy lub wrotyczu działają odstraszająco i utrudniają żerowanie pluskwom. Szczególnie zabójcze jest połączenie czosnku i mydła potasowego. Czosnek zawiera siarkowe związki lotne, odstraszające i osłabiające owady. Z kolei mydło potasowe rozpuszcza osłonki i pianę larw. Biały skoczek nie lubi zapachu lawendy.
Jak twierdzą ogrodnicy istotną zwalczenia tego szkodnika jest czujność, szybka reakcja i regularność. Biały skoczek jest na tyle groźny, że gdy tylko go zauważymy, warto to zgłosić do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Roślin i Nasiennictwa. Może to pomóc ograniczyć rozprzestrzenianie się tego pluskwiaka. Polska prowadzi monitoring i badania nad rozprzestrzenianiem się tego szkodnika.