Ministerstwo klimatu zapowiada zmiany w parkach narodowych
Wzajemnie wspieranie się parków, ujednolicenie statusu pracowników oraz wzrost dostępnych środków - oto założenia zmian w parkach narodowych, które proponuje Ministerstwo Klimatu i Środowiska.
Podczas konferencji prasowej, na której przedstawiono pakiet zmian, minister klimatu i środowiska Michał Kurtyka podkreślał, że prace nad projektem trwały od wielu miesięcy. Ma to być "największy pakiet zmian i działań" dotyczący parków narodowych od 30 lat. - Chodzi o to, aby docenić fantastyczną rolę pracowników parków, którzy naszym zdaniem zasługują na to, by być bardziej docenieni, żeby w tej jednolitej służbie ten etos był odpowiednio nagrodzony - mówił Michał Kurtyka.
"Nowe parki to decyzja samorządów"
Szef resortu klimatu, zapytany o to, czy powstaną nowe parki narodowe, odpowiedział, że to decyzja samorządów, jednak ministerstwo rozmawia o tym z lokalnymi władzami.
- Prowadzimy takie rozmowy z samorządami. Mamy nadzieję i trzymamy kciuki, żeby te rozmowy mogły zakończyć się pozytywnym wynikiem. Ze strony naszego ministerstwa istnieje wola, by tak było. Nie możemy jednak przesądzać o wyniku działań samorządów, to jest ich decyzja - tłumaczył Kurtyka, dodając: - Dyskusja na temat tego, jakimi pryncypiami chcemy się kierować, jak chronić bioróżnorodność, to są pytania fundamentalne, do których odpowiedzi chcielibyśmy szukać w debacie publicznej.
Zdaniem wiceminister klimatu i środowiska Małgorzaty Golińskiej, decyzja premiera Mateusza Morawieckiego o wzroście dotacji dla parków narodowych "to rekordowe środki wsparcia". Golińska podkreśliła, że obecnie dotacje wypełniają 30 proc. potrzeb parków. Po podwyżce ma to być już 50 proc. Środki pozwolą m.in. na wzrost wynagrodzeń, który do 2016 r. miał być, zdaniem wiceszefowej resortu, zamrożony.
Wiceminister wyraziła także nadzieję, że parki będą mocniej oddziaływać na infrastrukturę. Chodzi m.in. o parkingi, za które samorządy nie ponoszą kosztów.
Zmienić ma się m.in. status pracowników. Służba ma zostać ujednolicona. Zdaniem Golińskiej, istniejące do tej pory podziały powodowały niezadowolenie. Zmiany mają stworzyć "etos" pracowników parków narodowych.
Resort planuje utworzyć centralną jednostkę: Dyrekcję Parków Narodowych. Będzie ona dysponować funduszem rezerwowym, z którego będą mogły korzystać wszystkie parki według potrzeb. Nowa instytucja ma także ułatwić współpracę między parkami. Obecnie jest blokada przekazywania środków między parkami. Przykładem był pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym, kiedy wiele parków nie mogło, choć chciało, udzielić pomocy.
Projekt zostanie skierowany do konsultacji międzyresortowej w połowie września. Później trafi do konsultacji społecznych. Pod koniec roku ma trafić do Sejmu.