​Jak wyeliminować boreliozę? Właśnie znaleziono na to sposób

Zaczyna się od wysypki, trochę później objawy mogą przypominać grypę. Nieleczona borelioza może prowadzić do poważnych, długotrwałych problemów zdrowotnych, wśród nich zapalenia stawów czy mięśnia sercowego. Dzięki najnowszemu odkryciu możliwe, że chorobę łatwo uda się wyeliminować.

Okazuje się, że odkleszczową chorobę można dość łatwo wyeliminować
Okazuje się, że odkleszczową chorobę można dość łatwo wyeliminować domena publiczna
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Boreliozą łatwo się zarazić, ale również nie jest to choroba trudna do wyleczenia. Antybiotyki, takie jak doksycyklina, choć zabijają wywołującą boreliozę bakterie, zaburzają m.in. mikrobiom jelitowy. Co więcej, z takimi lekami nie warto przesadzać, bo antybiotykoodporność staje się coraz poważniejszym problemem cywilizacyjnym.

- Dorze się przygotowaliśmy do zwalczania boreliozy - mówi Kim Lewis z Northeastern University w Bostonie, dodając: - Pierwsze próby terenowe odbędą się latem przyszłego roku.

Borelioza wywoływana jest zwykle przez bakterię Borrelia burgdorferi. Jej rezerwuarem jest około 300 gatunków ssaków, głównie dzikich gryzoni. Chorobę roznoszą kleszcze, które wcześniej się na nich żywiły.

Zespół Lewisa odkrył, że higromycyna A jest nieszkodliwa dla zwierząt i ma niewielki wpływ na większość bakterii, ale dla krętków, jak B. burgdorferi jest zabójcza.

Zrzucić przynętę na obszarach epidemii

Krętki to typ bakterii, które mają kształt korkociągu. Poruszają się ruchami rotacyjnymi, co umożliwia im zagłębianie się w tkankach. Poza boreliozą, powodują choroby takie jak kiła, owrzodzenie błon śluzowych, czy zapalenie skóry. - To dość paskudne patogeny - twierdzi Lewis. Jego zespół już przeprowadził serię testów higromycyny na zwierzętach. Wykazano, że środek pomaga w eliminacji infekcji i bez względu na wysokość dawki, nie powoduje skutków ubocznych. Teraz firma FlighPath stara się o pozwolenie w Stanach Zjednoczonych na przetestowanie substancji na ludziach.

Jest zastosowanie higromycyny, które naukowcy proponują rozważyć już teraz. Chodzi o zrzucenie zawierających ją przynęt na obszarach dotkniętych epidemią (dziś już 65 państw to ogłosiło). - Próba terenowa przeprowadzona 10 lat temu z przynętami z doksycykliną zakończyła się sukcesem - mówi Lewis. Jednak powszechne stosowanie akurat tego antybiotyku w taki sposób nie jest wskazane, bowiem może prowadzić rozwoju odporności wielu drobnoustrojów.

Badania Lewisa sugerują tymczasem, że B. burgdorferi w zasadzie nie rozwija odporności na higromycynę. Substancja chemiczna przypomina podstawowe składniki odżywcze, których krętki nie mogą same wytworzyć i przyswoić za pomocą określonego transportera, więc mutacje blokujące wchłanianie higromycyny również pozbawiłyby krętki tych składników odżywczych.

Kleszcze. Czy jest sposób, aby ich uniknąć?Interia.tv
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas