Koniec rzezi kurcząt? To urządzenie uchroni je od mielenia żywcem

Niewiele osób zdaje sobie z tego sprawę, ale codziennie w wylęgarniach na całym świecie żywe pisklęta masowo mielone są w specjalnym młynkach. Szacuje się, że życie traci w ten sposób nawet 300 mln samców rocznie, z czego blisko 40 mln w Polsce.

article cover
123RF/PICSEL
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Konsumenci wkładający jajka do swojego koszyka w supermarkecie najczęściej nie zdają sobie sprawy, że w wylęgarniach kur na całym świecie każdego dnia w brutalny sposób zabija się - a mówiąc wprost, rozdrabnia żywcem - praktycznie wszystkie wykluwające się samce. Ich hodowla jest dla przedsiębiorców nieopłacalna, bo nie będą przecież niosły jaj, a do tuczenia na mięso lepiej nadają się kury.

Rewolucyjne urządzenie chroni koguty przed rzezią

I choć w wielu europejskich krajach wprowadzono już zakaz tego brutalnego postępowania, to w innych, m.in. Polsce, wciąż jest legalne i wykorzystywane. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że nowy wynalazek naukowców University of California szybko to zmieni. Zespół badaczy na łamach publikacji w "PLoS One" opisuje nową metodę określania płci kurzych embrionów.

Co warto podkreślić, obecnie stosuje się już dwie takie metody, ale obie mają swoje problemy. Jedna polega na wywierceniu małego otworu w skorupce każdego jaja, a następnie pobraniu próbek płynu omoczniowego do analizy, a druga wykorzystuje technologię obrazowania hiperspektralnego.

Niestety system pobierania próbek płynów jest dość kosztowny, podczas gdy system obrazowania jest naprawdę dokładny dopiero na dość późnym etapie rozwoju zarodka. I tu do akcji wchodzi nowy system, który będzie dosłownie "wąchał" jaja, wykorzystując do tego celu zmodyfikowaną przemysłową przyssawkę do obsługi jaj.

Tak wygląda prototyp urządzenia do "wąchania" kurzych jaj
Tak wygląda prototyp urządzenia do "wąchania" kurzych jajTom Turpen, Sensit Venturesdomena publiczna

Wystarczy powąchać i już wiadomo, jaka płeć

System wychwytuje unoszące się w powietrzu substancje chemiczne zwane lotnymi związkami organicznymi (LZO), które dyfundują przez skorupę po wytworzeniu przez zarodek. Przy wykorzystaniu do ich analizy chromatografii gazowej i spektrometrii mas, możliwe jest określenie, czy zarodek jest męski, czy żeński.

W przeprowadzonych dotychczas testach laboratoryjnych system wykazał się ponad 80-procentową dokładnością określania płci zarodków już po ośmiu dniach inkubacji, w oparciu o dwie minuty pobierania próbek. Jak przekonuje zespół, dalsze prace pozwolą znacznie poprawić obie kwestie, a także opracować metodę testowania wielu jaj jednocześnie.

Mówiąc krótko, wylęgarnie zyskają nowe narzędzie, które pozwoli ograniczyć cierpienie zwierząt. Bo kiedy system wykryje męski embriony, tego typu jajka będzie można skierować do innych zastosowań, np. jako składniki żywności, na długo przed przekształceniem zarodków w niechciane pisklęta.

Odkryliśmy, że jajko zawiera lotne substancje chemiczne, zapach, który można uchwycić i posortować statystycznie
powiedział w oświadczeniu współautor badania, Tom Turpen.
Produkty ekologiczne. Jak nie dać się nabrać?SCP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas