​Mit: Drzewa ocalą nas przed globalnym ociepleniem

Dla rozwiązania kryzysu klimatycznego wystarczy sadzić więcej drzew - to przekonanie, choć powszechne, jest błędne.

article cover
123RF/PICSEL
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Drzewa są bezcenne z wielu powodów, ale chociaż ich sadzenie i odbudowa lasów są ważne, to nie są rozwiązaniem kryzysu klimatycznego. -  To ważny stabilizator klimatu, ale drzewa nas nie uratują dlatego, że pochłanianie węgla przez biomasę nie jest wcale duże - mówi prof. Zbigniew Karaczun, klimatolog z SGGW i ekspert Koalicji Klimatycznej.

Polsat News

Naukowcy szacują, że dorosłe drzewo rocznie pochłania średnio około 6-7 kg dwutlenku węgla. To oznacza to, że hektar lasu rocznie jest w stanie wchłonąć zaledwie tyle, ile emituje w tym samym czasie pięć samochodów.

Polsat News

To, że drzewa są bardzo ważnym elementem stabilizującym dla klimatu podkreśla również Raiza Pilatkowsky z organizacji Planeteando. - Pochłaniają dwutlenek węgla i schładzają obszary, na których rosną, ale to nie jedyny taki element. Połowa dwutlenku węgla związanego dzięki fotosyntezie pobierana jest z atmosfery przez fitoplankton w oceanie - mówi Pilatkowsky.

Polsat News

Około 20 proc. wszystkich naszych emisji pochłaniają oceany. Kolejnych 30 proc. drzewa, inne rośliny oraz gleba. Cała reszta gromadzi się w atmosferze, bo ekosystemy są w stanie wchłonąć ograniczoną ilość dwutlenku węgla. Gdy jest go za dużo, ocean staje się coraz bardziej zakwaszony i zamiera w nim życie. Podobnie swoje niezwykłe możliwości mogą stracić lasy.

- Dziś spalamy w ciągu roku mniej więcej tyle węgla, ile przez milion lat się odkładało w postaci martwych roślin, materii organicznej, która zmieniła się w węgiel. Dokładamy więcej dwutlenku węgla, niż może zostać zmagazynowanego w sposób naturalny - wyjaśnia prof. Karaczun.
- Stare lasy nie pobierają dwutlenku węgla tak szybko, jak młode. Dlatego sadzenie drzew jest dobre, ale to jak zaklejanie rany plastrem. Jeśli nie ograniczymy emisji, to nie ma znaczenia, ile drzew zasadzimy, bo klimat już jest niestabilny - mówi Pilatkowsky.

Sadzenie nie uratuje nas przed globalnym ociepleniem, ale może pozwolić ograniczyć jego skutki.

Polsat News
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas