Wtargnął do środka i nie chciał wyjść. "W sklepie jest niedźwiedź"
Niewielkich rozmiarów niedźwiedź zaskoczył klientów i pracowników sklepu spożywczego w południowej Arizonie. Zwierzę weszło do środka, pobiegało chwilę po lokalu i wybiegło na zewnątrz.
W skrócie
- Niedźwiedź czarny wszedł do sklepu spożywczego w Arizonie, zaskakując pracowników i klientów.
- Zwierzę nie wyrządziło szkód i wkrótce opuściło lokal, a podobne spotkania w tej okolicy zdarzały się już wcześniej.
- W Arizonie niedźwiedzie czarne przyciągają niezabezpieczone śmieci i karmę, co prowadzi do coraz częstszych bliskich spotkań z ludźmi.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Na wideo nagranym przez klienta sklepu spożywczego widać mężczyznę szukającego niedźwiedzia. W kadrze nagle pojawia się szybko poruszający się zwierz. Z doniesień lokalnych mediów wynika, że niedźwiadek kręcił się od kilku dni w okolicy sklepu Fry's, aż wreszcie odważył się i wszedł do środka.
Niedźwiedź wszedł do sklepu
Rzecznik prasowy policji Oro Valley Darren Wright przekazał, że zwierzę tuż przed wejściem do sklepu uderzyło w automatyczne drzwi i w końcu udało mu się wejść do środka. Nikomu nic się nie stało.
"Po prostu biegał po sklepie. Nie sądzę, żeby wyrządził jakiekolwiek szkody" - przyznał rzecznik w wywiadzie dla agencji AP. W mediach społecznościowych zamieszczono nagranie z tego zdarzenia. "W sklepie jest niedźwiedź" - mówi ze zdziwieniem jedna z osób.
Rzecznik dodał, że już kilka razy w okolicy widziano niedźwiedzie. Czasami są spotykane na pustynnych terenach doliny Oro, ale "to najciekawsza interakcja, z jaką mieliśmy do czynienia" - podkreśla rzecznik lokalnej policji.
Po opuszczeniu sklepu niedźwiadek zniknął z pola widzenia.
Na terenie Arizony nie występuje niedźwiedź brunatny
Niedźwiedź czarny jest jedynym gatunkiem niedźwiedzia, który występuje naturalnie w Arizonie. Jest najmniejszym i zarazem najszerzej rozprzestrzenionym niedźwiedziem występującym w Ameryce Północnej. Zamieszkuje większość siedlisk leśnych, ale także pustynne obszary nadbrzeżne.
W Arizonie, podobnie jak niemal w każdym zakątku świata, ludzie wkraczają na tereny zasiedlane przez dzikie zwierzęta, przez co siedliska ich znacznie się kurczą. Dochodzi w związku z tym do częstszych spotkań ludzi ze zwierzętami.
Ten bliski kontakt naraża zarówno ludzi, jak i niedźwiedzie na ryzyko. Konfliktom między ludźmi a niedźwiedziami można jednak zapobiec. I nie chodzi o odstrzał.
Niedźwiedzie mogą odwiedzać obszary aktywnie użytkowane przez człowieka, ponieważ tam znajdują pożywienie. Przyciągają je m.in. niezabezpieczone śmieci, czy karma dla ptaków i zwierząt domowych.
