Uwaga na pożary w Europie. Widać je na mapach Google

W czasie gdy termometry w Polsce będą wskazywać nawet 40℃, inne kraje Europy zmagają się z pożarami wywołanymi upałami. Na skutek niekontrolowanego przemieszczania się żywiołu mieszkańcy i turyści sami ewakuują się z zagrożonych miejsc.

Pożary niszczą europejskie lasy
Pożary niszczą europejskie lasypixabay.com

Tysiące europejskich strażaków pracuje ciężko przy gaszeniu rozległych pożarów. Wyjątkowo wysokie temperatury sięgające nawet 45 i 46℃ nawiedziły zwłaszcza Portugalię, Hiszpanię i Francję. Europejskie kurorty przeżywają teraz najazd turystów, którzy w obliczu pożarów musieli przerwać urlopy. Światowa Organizacja Meteorologiczna ostrzegała, że fala upałów stopniowo rozprzestrzenia się i nasila w dużej części Europy. W konsekwencji suszy i zmian klimatu, pożary będą występować coraz częściej.

Uciekali przed pożarami

Ogień wybuchł też we francuskim departamencie Żyronda, położonym w regionie Nowa Akwitania. Setki strażaków walczyły z ogniem z pomocą aż sześciu samolotów z napełnionymi wodą zbiornikami. Prefekt Żyrondy, Fabienne Buccio, przyznał, że tysiące turystów spakowało się i uciekło w czasie trwania akcji ratunkowej. Władze ewakuowały ok. 500 mieszkańców regionu.

To było bardzo trudne. Nikt nam nie pomógł - strażacy przyjechali za późno. Państwo musi zrobić więcej, aby nam pomóc
mówił mieszkaniec, który pomagał w ewakuacji rodzinie

Kłęby dymu piętrzyły się nad Santiago da Guarda w Portugalii. Znajdują się tam liczne atrakcje, takie jak aquaparki i tereny rekreacyjne. Miejsca, w których szaleje żywioł, zostały oznaczone na mapach Google. Podobnie było w popularnym turystycznie regionie Algarve. W mieście Faro wybuchł pożar, który rozprzestrzenił się na luksusowy kurort Quinta do Lago. 

Google Maps aktualizuje mapy terenów dotkniętych pożaramiGoogle MapsGoogle

Mieszkańcy wioski nie uciekali sami. Ratowali zwierzęta domowe, a niektórzy pomagali strażakom w walce z płomieniami. 

Zablokowane drogi w Portugalii

W miejscowości Leiria, do tej pory spłonęło ponad 3000 hektarów. W akcję włączył się prawie 1000 strażaków, a w całej Portugalii ok. 3000. Władze zablokowały przejazd przez główne autostrady i boczne ulice, ponieważ silnie wiejący wiatr utrudniał strażakom walkę z płomieniami. Najważniejsza autostrada Portugalii, łącząca Lizbonę z Porto, również została zablokowana z powodu kolejnego pożaru położonego dalej na północ. W Portugalii panuje teraz dotkliwa susza. W miejscowości Lousã zarejestrowano temperaturę 46,3℃. Rekordowy pomiar pochodzi z 2003 r. i wynosi 47,3℃.

Antropogeniczne zmiany klimatu objawiają się m.in. długotrwałymi suszami. Zgodnie z raportem IPCC, czyli naukowców ds. klimatu w ONZ, liczba pożarów wzrośnie o 30% w ciągu najbliższych 28 lat.

źródło: Reuters

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas