Olbrzym znaleziony w Chinach. Miał kaczy dziób i był większy niż słoń
Żuchwa, kręgi grzbietowe, wiele kręgów ogonowych, kość krzyżowa, obręcz miedniczna, kości kończyn tylnych i szewrony - to resztki nowego dinozaura, którego udało się odnaleźć w Zhengyang w południowych Chinach. Olbrzyma, bo to zwierzę miało 8 metrów, więcej niż słoń afrykański.
A i tak to żaden rekord, bo największe hadrozaury takie jak szantungozaur (także z Chin) były niemal dwukrotnie większe. Ten hadrozaur miał 16 metrów, czyli był większy niż tyranozaur reks i dorównywał już rozmiarami małym zauropodom.
A nowe znalezisko z formacji Zhengyang to właśnie hadrozaur, czyli dinozaur kaczodzioby. Zwierzęta te nazywa się tak z uwagi na ich faktyczne podobieństwo do kaczek, zwłaszcza ich pyska przypominającego kaczy dziób. Te płaskie pyski były dostosowane do zjadania roślinności i wyposażone w baterię setek zębów.
Niektóre hadrozaury miały gładkie głowy, u innych wyrastały tam rozmaite ozdoby i wytwory czaszki, które miały może znaczenie obronne, może komunikacyjne (za ich pomocą dinozaury te wytwarzały i emitowały dźwięki). Jak to wyglądało w wypadku nowego kaczodziobego z Chin, nie wiemy, gdyż w wypadku jego czaszki udało się znaleźć jedynie żuchwę.
Nowy hadrozaur z Chin miał 8 metrów
Dinozaur został nazwany Qianjiangsaurus, jako że formacja kopalna Zhengyang leży w dystrykcie Qianjiang. To południowe Chiny, rejon dorzecza rzeki Jangcy. To właśnie tutaj, w prowincji Hubei leży słynna Tama Trzech Przełomów. Wielkość zwierzęcia oszacowano na 8 metrów, co znaczy że ważył kilka ton i przewyższał gabarytami współczesnego słonia afrykańskiego.
Kiedyś wydawało się, że dinozaury kaczodziobe, które szczyt rozwoju i mnogość form osiągnęły tuż przed zagładą dinozaurów w kredzie, to zwierzęta związane z Ameryką Północną. Teraz już wiemy, że jeszcze więcej tych dinozaurów odkryto w Azji, w tym zwłaszcza w Chinach i Mongolii. W epoce kredy hadrozaury stanowiły tu trzon wszystkich roślinożerców, były niezwykle ważne dla ekosystemu i miejscowych drapieżników. Zjadały sporo roślin, których nie tykały inne dinozaury np. wielkie zauropody. Tymczasem zęby kaczodziobych pozwalały im na specyficzną dietę.
Hadrozaury poruszały się zarówno na czterech, jak i na dwóch kończynach - to pewien fenomen. Dawało im to większy zakres ruchu i niezwykła mobilność. Zapewne tworzyły liczne stada i migrowały, wiemy też że opiekowały się potomstwem i zakładały kolonie lęgowe, a wytwarzane przez nie dźwięki miały unikalne brzmienie.
Qianjiangsaurus jest drugim hadrozaurem z południowych Chin po zwierzęciu nazwanym Nanningosaurus z Guangxi. Niewykluczone, że tych zwierząt żyło tu w kredzie znacznie więcej.