Nowy szczep świńskiej grypy atakuje człowieka. Co o nim wiadomo?
Brytyjscy lekarze wykryli pierwszy w Europie przypadek wykrycia u człowieka nowego szczepu świńskiej grypy. Badacze i urzędnicy starają się ustalić pochodzenie wirusa.
Brytyjska Agencja Bezpieczeństwa Zdrowia (UKHSA) potwierdziła, że testy przeprowadzone u jednego z pacjentów wykryły w jego organizmie obecność wirusa grypy A H1N2v. To wirus spokrewniony z wirusami, które infekują świnie w całym kraju.
Pierwszy przypadek w Europie
To nie pierwszy przypadek, kiedy wirus świńskiej grypy przeskoczył podczas obecnej zwierzęcej epidemii na człowieka, ale wiele wskazuje na to, że Brytyjczyk jest pacjentem wyjątkowym. Wariant wirusa, którym został zainfekowany, dotąd w Europie nie był notowany u ludzi.
"Pracujemy nad tym, aby wyśledzić bliskie kontakty pacjenta i ograniczyć potencjalne rozprzestrzenianie się wirusa" mówi dyrektor ds. incydentów w UKHSA, Meera Chand. "Zgodnie z ustalonymi protokołami trwa dochodzenie, które ma ustalić, w jaki sposób ta osoba zaraziła się i ocenić, czy istnieją inne, powiązane przypadki".
Pacjent skarżył się na objawy zakażenia układu oddechowego. 9 listopada został skierowany na badania w ramach standardowego ogólnokrajowego nadzoru nad grypą. Sekwencjonowanie genomu i testy PCR pozwoliły później zidentyfikować, że został zakażony szczepem wirusa H1N2. Szczegóły dotyczące wieku i ogólnego stanu zdrowia pacjenta nie zostały podane do wiadomości publicznej, ale wiadomo, że choroba przebiegała łagodnie, a pacjent powrócił już do zdrowia.
Ze świń na człowieka
Wirusy grypy często infekują świnie. Zwierzęta najczęściej padają ofiarą wirusów grupy A. Choroba u świń jest powszechna i wywołuje u nich objawy związane z pogorszeniem funkcjonowania układu oddechowego. Zazwyczaj jednak przebieg choroby u zwierząt jest łagodny i powoduje jedynie niewielką liczbę zgonów.
Od czasu do czasu wirusy te zmieniają się na tyle, że przeskakują ze zwierząt na człowieka. Zidentyfikowano już zakażenia ludzi podtypami grypy A, H1N1v, H3N2v i H1N2v. Ten ostatni wirus nie był dotąd notowany wśród ludzi na Starym Kontynencie, choć UKHSA twierdzi, że od 2005 r. zgłoszono 50 przypadków zakażeń u ludzi w innych częściach świata.
"Wirusy te na ogół nie mają zdolności przenoszenia się z człowieka na człowieka, a takie zdarzenia zwykle tłumaczy się bezpośrednim lub pośrednim kontaktem ze świniami" tłumaczy wirusolog Ian Brown z brytyjskiej Agencji Zdrowia Zwierząt i Roślin.
Eksperci chcą teraz przeanalizować szczep wirusa, który zakaził Brytyjczyka by sprawdzić, czy stanowi zagrożenie dla ludzi.
Wielki mieszalnik wirusów
"Różne wirusy ludzkiej i zwierzęcej grypy A mogą się rozmnażać, jeśli dostaną się do tego samego żywiciela, tworząc potomstwo hybrydowe. Takie wirusy mogą być dobrze przystosowane do rozwoju u ludzi, ale są rozpoznawane przez nasz układ immunologiczny, który uczy się rozpoznawać wirusy dzięki poprzednim infekcjom i szczepieniom przeciw grypie" wyjaśnia Ed Hutchinson, wirusolog molekularny z Uniwersytetu w Glasgow. "Z tego powodu szczególnie ważne jest monitorowanie rozprzestrzeniania się wirusa grypy A".
Szczepy podtypu grypy A H1N1 były odpowiedzialne za wiele ognisk epidemii, w tym za pandemię świńskiej grypy w 2009 roku. Zakażenia ludzi wirusem szybko rozprzestrzeniły się wtedy na całym świecie w ciągu kilku tygodni. Szczep, który wywołał tamtą epidemię, A(H1N1)pdm09 - wciąż sezonowo atakuje ludzi.
Aby ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusów grypy między świniami a ludźmi, lekarze zalecają mycie rąk przed i po kontakcie ze świniami, niejedzenie i picie w ich pobliżu oraz unikanie kontaktu ze świniami wykazującymi oznaki choroby.