Niemcy chcą lepszych warunków dla zwierząt. Proponują podatek od mięsa

Pomoc od niemieckiego rządu mają otrzymać zwłaszcza mniejsi hodowcy, którzy będą chcieli przekształcić hodowle na bardziej zrównoważone i przyjazne zwierzętom. Resort rolnictwa zaznaczył, że cały proces dofinansowania ma być prosty i intuicyjny, a pieniądze będzie można otrzymać poprzez wypełnienie wniosków online.

Niemieccy rolnicy będą mogli ubiegać się o dofinansowanie od początku kwietnia b.r.

Minister rolnictwa Niemiec Cem Özdemir ogłosił, że wsparcie ma służyć nie tylko podniesieniu jakości życia zwierząt hodowlanych, ale także walce ze zmianami klimatycznymi. Rząd wesprze najpierw hodowców świń, a jeżeli znajdą się dodatkowe środki finansowania, pomoc otrzymają również hodowcy innych gatunków zwierząt. To jedna z propozycji, jaką niemiecki rząd zaoferował w świetle protestów rolników.

Inną propozycją, jaką w lutym przedstawił rząd (choć ten pomysł pojawił się już w 2020 r.), jest wprowadzenie podatku od dobrostanu zwierząt. Miałby on zostać nałożony na konsumentów, czyli byłby uwzględniony w cenie mięsa. Następnie "podatek" miałby trafiać do rolników, którzy mogliby przeznaczyć go na transformację hodowli na lepszą dla zwierząt i środowiska.

Niemieckie media podają, że pomysł spotkał się z zarówno dobrym, jak i złym przyjęciem przez rolników. Zadowolenie wyraziły organizacja działające na rzecz polepszenia bytu zwierząt.

Program finansowania modernizacji hodowli zwierząt jest również zgodny z założeniami Unii Europejskiej.

Podniesienie dobrostanu zwierząt w hodowlach na terenie UE jest integralną częścią unijnej polityki "Od pola do stołu". Strategia ta ma na celu zapewnienie zdrowszej i zrównoważonej żywności, a także zmniejszyć ślad środowiskowy systemów żywnościowych.

W 2021 r. Komisja Europejska potwierdziła, że od 2027 r. na terenie wspólnoty obowiązywał będzie zakaz chowu klatkowego. W ub. r. Ursula von der Leyen ogłosiła, że poparty przez miliony Europejczyków zakaz być może nie wejdzie w życie w planowanym terminie.