Francja: jeżeli susza nie pokrzyżuje planów będzie więcej wina niż rok temu
Francuscy winiarze oczekują wzrostu zbiorów i produkcji wina. W zeszłym roku winorośle ucierpiały z powodu mrozów, a w wielu regionach nie zebrano satysfakcjonujących plonów. W tym roku przewiduje się, że plony będą obfite, o ile planów nie pokrzyżuje panująca w Europie susza.
Już teraz susza odbija się na winoroślach, rosnących w regionach takich jak Alzacja na wschodzie i Langwedocja-Roussillon na dalekim południowym zachodzie oraz w Burgundii, gdzie dominującymi odmianami są chardonnay i pinot noir, ale znajdziemy tu również odmiany aligoté i gamay.
Plusy i minusy upałów
To lato jest we Francji wyjątkowo gorące. Władze ogłosiły, że to największa susza w historii kraju. Jeśli tendencja ta się utrzyma, a fale upałów będą trwać do samych zbiorów, plony mogą być zagrożone. Zazwyczaj decyzja o rozpoczęciu daty zbiorów pada na kilkanaście dni wcześniej.
Tegoroczne upały zmniejszyły prawdopodobieństwo chorób winorośli, a także doprowadziły do wcześniejszego rozpoczęcia zbioru winogron. Owoce zbiera się zazwyczaj ręcznie (połowa sierpnia do połowy września), następnie są segregowane przez właścicieli plantacji i przewożone do winnic.
Francuski sektor rolny jest największym rynkiem w Unii Europejskiej. Narastają obawy o rosnące straty, które pojawiły się z powodu suszy.
Tu będzie dużo wina
Ogółem jednak Francuscy winiarze oraz ministerstwo rolnictwa oczekują, że produkcja wina wzrośnie o 13-21 proc. w porównaniu do zeszłego roku. W wielu obszarach ciepła pogoda sprzyjała wzrostom winorośli, a brak przymrozków na wiosnę nie zniszczył krzewów. W czerwcu w Szampanii padało sporo deszczu, ale nie wpłynęło to negatywnie na stan roślin i owoców. Nie pojawiły się też trudne do zwalczenia choroby. Region Szampanii jest nastawiony na dobre zbiory.