W 2003 r. upały zabiły 70 tys. osób. Czy w tym roku gorąc jest też zabójczy?

Co decyduje o tym, że wysokie temperatury są niebezpieczne lub zabójcze dla zdrowia i środowiska, a inne nie? Czy każdy jest narażony na stres cieplny?

Rekordowo niski poziom wody w Dobczycach k. Krakowa
Rekordowo niski poziom wody w Dobczycach k. KrakowaEast News
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Lipiec 2022 z pewnością przejdzie do historii pod względem liczby klęsk, jakie nawiedziły Europę. Rekordowa fala upałów zmusiła tysiące ludzi do opuszczenia domów, a niektórzy próbujący uciec przed płomieniami, nie wydostali się ze śmiertelnej pułapki. Ogień płonął m.in. we Włoszech, Francji, Portugalii, Hiszpanii i Czechach. Pod koniec miesiąca rozpoczęła się międzynarodowa akcja gaszenia pożaru w Parku Narodowym Czeska Szwajcaria.

Gigantyczna fala upałów miała też miejsce w pierwszych dwóch tygodniach sierpnia 2003 r. Susza zniszczyła wtedy uprawy, wyschły rzeki, a wiele firm zamknęło swoje siedziby. Podczas europejskich upałów 19 lat temu życie straciła ogromna liczba ludzi - odnotowano 70 tys. zgonów.

Co więc decyduje o tym, że niektóre fale upałów są dla ludzi i przyrody zabójcze, a inne nie?

Zabójczy upał w mieście

Duże znaczenie ma to, gdzie uderza fala upałów. W 2003 r. skutki zabójczego gorąca odczuł szczególnie region Paryża. Miejska wyspa ciepła gromadzi więcej gorąca niż tereny zielone, dlatego ludzie w miastach odczuwają gorąc najintensywniej. Szacuje się, że we Francji z powodu fali umarło 15 tys. osób, z czego 11 tys. to osoby powyżej 75 r.ż. Obecnie we Francji obowiązuje alert suszowy. Lipiec 2022 był najgorętszym miesiącem od 50 lat.

Po katastrofie w 2003 r. wiele europejskich krajów opracowało plany działania na wypadek kolejnych fal upałów. Zaczęto np. wydawać ostrzeżenia. Eksperci twierdzą, że przygotowanie się na ekstremalne upały może uratować życie.

Klimatyzator i bieda

Wielu ludzi wie, jak bronić się przed upałem, ale niektóre kraje są do tego lepiej przygotowane i wyposażone w odpowiedni sprzęt. Prawie 90% amerykańskich domów jest wyposażonych w klimatyzację, w porównaniu do zaledwie 20% europejskich gospodarstw domowych. Klimatyzator nie jest jednak złotym środkiem na upał.

Np. Palestyńczycy mieszkający w Strefie Gazy stracili dostęp do energii elektrycznej w wyniku przeciążenia sieci podczas upału. Szacuje się, że osoby mieszkające w biedniejszych regionach oraz ci bezdomni, są bardziej narażeni na fatalne skutki upałów niż ludzie zamożniejsi.

Mokry termometr

Ludzie mieszkający w klimacie kontynentalnym łatwiej znoszą upały, do których są przyzwyczajeni. Osoby sprawne fizycznie również będą bardziej wytrwałe podczas gorących dni. Dlatego też trudno jednoznacznie określić temperaturę śmiertelną dla ogółu populacji.

Według badań opublikowanych w 2020 r. w czasopiśmie Science Advances najwyższą temperaturę, jaką może znieść człowiek jest temperatura "mokrego termometru" (35 stopni Celsjusza), która nie jest taka sama jak obecna temperatura powietrza. Mierzy się ją za pomocą termometru nakrytego nasączoną wodą ścierką. Uwzględnia się przy tym pomiarze zarówno ciepło, jak i wilgotność.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas