Europa nie chce testów na zwierzętach. Do końca sierpnia trwa głosowanie
Psy, króliki, małpy, myszy. W całej Europie nadal przeprowadzane są okrutne testy na zwierzętach. Do końca sierpnia można podpisać się pod europejską inicjatywą przeciwko testom stosowanym w branży kosmetycznej. Do tej pory podpisało ją 1 251 265 obywateli UE.
Najczęstszymi powodami przeprowadzania testów na żywych zwierzętach jest sprawdzanie działania kosmetyków i leków. Nikogo nie trzeba przekonywać, że takie testy te są bolesne i okrutne. Kończą się oparzeniami, łysieniem, utratą wzroku i często śmiercią.
O zakończenie testowania na zwierzętach nawoływali już myśliciele: Lew Tołstoj, Mark Twain, Richard Wagner, Artur Schopenhauer i Fryderyk Nietzsche. Od lat 60. ruchy prozwierzęce forsują wprowadzenie zakazu. Niestety nadal miliony zwierząt cierpią w laboratoriach w imię "nauki" i "piękna".
Zakaz obowiązuje, ale nie w praktyce
Wykorzystywanie zwierząt (kręgowców) do celów doświadczalnych i naukowych jest od 9 lat przedmiotem Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady Europejskiej.
Pomimo że od 2004 r. na terenie Unii Europejskiej obowiązuje całkowity zakaz testowania kosmetyków na zwierzętach, testy są nadal przeprowadzane. Dlaczego? Ponieważ nadal można przeprowadzać testy samych substancji chemicznych, zawartych w kosmetykach, a oprócz tego leków, suplementów diety i innych.
Czy w XXI w. nadal konieczne jest brutalne testowanie na zwierzętach przy użyciu żrących chemikaliów? “Nie, musimy z tym skończyć" - apelują obywatele UE, czyli inicjatorzy petycji nawołującej do zakończenia okrucieństwa wobec zwierząt i Europy wolnej od testów.
Nigdy wcześniej nie dysponowaliśmy tak skutecznymi narzędziami niewymagającymi testowania na zwierzętach. Nie mieliśmy tak dogodnej okazji do zrewolucjonizowania kwestii ochrony człowieka i środowiska. Komisja Europejska musi utrzymać i wzmocnić zakaz przeprowadzania testów na zwierzętach.
Inicjatywa obywatelska zakłada:
1. wzmocnienie zakazu testowania kosmetyków na zwierzętach,
2. udzielenie zapewnienia, że wszystkie składniki kosmetyków nie były i nie będę w żadnym wypadku testowane na zwierzętach,
3. ochronę konsumentów i pracowników, którzy będę pewni, że nie przeprowadzą testów na zwierzętach lub nie kupią takiego produktu,
4. ochronę zdrowia ludzi i środowiska i zagwarantowanie, że nie pojawią się nowe wymogi dotyczące testowania chemikaliów na zwierzętach.
Chcesz poprzeć inicjatywę? Zrobisz to tutaj.
Włoscy badacze poszukują alternatywnych metod dla testowania substancji na zwierzętach. Wykorzystują hodowle komórek ludzkich w badaniach nad fototoksycznością terapii z użyciem światła i lasera. Mają nadzieję na znaczne zmniejszenie liczby zwierząt wykorzystywanych w eksperymentach.
