Amerykanka wbiegła na autostradę, aby uratować psa. Doszło do tragedii

Do tragicznego wypadku doszło na autostradzie w Teksasie w środę, 19 marca. Kobieta chciała uratować psa, który wybiegł na drogę. Została śmiertelnie potrącona.

Do tragicznego wypadku doszło na autostradzie w Teksasie. Kobieta chciała uratować psa, została śmiertelnie potrącona
Do tragicznego wypadku doszło na autostradzie w Teksasie. Kobieta chciała uratować psa, została śmiertelnie potrąconaChristopher BoswellEast News

Biuro szeryfa hrabstwa Dallas poinformowało, że do tragicznego wypadku doszło w środę. Zgłoszenie napłynęło do funkcjonariuszy policji o 1:00 w nocy.

Śmiertelny wypadek na autostradzie w Teksasie

Osoba, która powiadomiła służby zgłosiła, że zauważyła poruszającego się wzdłuż autostrady I-35 pieszego.

I rzeczywiście, 35-letnia kobieta spacerowała z psem wzdłuż autostrady. Nagle pies wbiegł na pasy ruchu - potwierdziła policja i opublikowała w mediach społecznościowych zdjęcia z miejsca wypadku. Widać na nich, że ruch na autostradzie nie jest wzmożony.

Zaraz za psem na drodze pojawiła się kobieta, która chciała uratować pupila. Niestety pojazdy nie zdążyły wyhamować, jeden z kierowców wjechał w kobietę - pies i jego opiekunka zostali potrąceni. Nie udało się uratować ani kobiety, ani psa. 

Policja poinformowała po zdarzeniu, że kierowca pojazdu biorący udział w wypadku zatrzymał się, jest przesłuchiwany i współpracuje ze śledczymi. Po wypadku pasy ruchu zostały na jakiś czas zablokowane. Otwarto je tuż przed porannymi godzinami szczytu.

Domy tymczasowe dla psów. Jeszcze nie rodzina, ale już nie schroniskoPolsat NewsPolsat News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?