Zwierzęta opanowały centrum Poznania. Niecodzienna okazja dla mieszkańców
Żyrafy, małpy takie jak makaki japońskie, niedźwiedzie, nawet słonie - mało kto się spodziewał tylu egzotycznych zwierząt w centrum Poznania, na dziedzińcu poznańskiego Urzędu Miasta. Wszystkie pochodzą z poznańskiego zoo i wszystkie sfotografował poznański artysta Tomasz Kamiński. Takiego kontaktu ze zwierzętami jak ta wystawa poznaniacy jeszcze nie mieli.
W skrócie
- Poznański artysta Tomasz Kamiński przygotował wystawę unikalnych fotografii zwierząt z poznańskiego zoo, prezentowaną na dziedzińcu Urzędu Miasta.
- Fotograf odwiedził zoo 20 razy, aby uchwycić zwierzęta w różnych porach roku oraz w naturalnych sytuacjach, wspierając się wiedzą opiekunów.
- Mieszkańcy i turyści mogą podziwiać zdjęcia m.in. niedźwiedzi, żyraf, słoni i tygrysów aż do 18 sierpnia, odkrywając egzotyczną faunę Poznania.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Wystawa jest zbiorem niezwykłych zdjęć zwierząt z poznańskiego zoo w oryginalnych ujęciach. Jak mówi sam fotograf, odwiedził zoo 20 razy w różnych porach roku, aby uzyskać jak najciekawsze i różnorodne ujęcia. Ogród zoologiczny zgodził się na ten projekt i teraz pilotuje wystawę unikalnych fotografii, która mieści się w samym centrum miasta, na dziedzińcu Urzędu Miasta. To niedaleko Starego Rynku.
- Przez 10 miesięcy fotografowałem zwierzęta, ale miałem też okazję obserwować pracę ich opiekunów i często korzystałem z ich cennych uwag. Już sama ich obecność sprawiała, że zwierzęta czuły się swobodnie, a ja dzięki temu miałem wymarzoną fotkę. Te zdjęcia to efekt mojej pasji, ale przede wszystkim owoc pracy opiekunów - opowiada fotograf i autor wystawy Tomasz Kamiński.
Niedźwiedzie, słonie, tygrysy w centrum Poznania
Wystawa "W obiektywie między naturą a pasją" stanęła w czwartek i jest do obejrzenia w Poznaniu do 18 sierpnia. Na zdjęciach można zobaczyć niedźwiedzie, słonie, tygrysy, żyrafy, małpy, wiele mieszkających w poznańskim zoo ptaków. Nowe Zoo w Poznaniu to niezwykle rozległy obszar, obejmujący aż 120 hektarów, między stawami, laskami, z ogromnymi wybiegami na wzór ogrodów hagenbeckowskich.
Jak mówi Tomasz Kamiński: - Z pasji do fotografii i przebywania blisko natury postanowiłem odwiedzać poznańskie zoo. To takie moje foto-spacery w leśnej scenerii wśród niezwykłych zwierząt, których gatunki zagrożone są wyginięciem. W czasie tych spacerów fotografowałem mieszkańców zoo, przemierzałem drogi i ścieżki, przemieszczałem się tak jak inni zwiedzający, ale przez obiektyw mogłem dostrzec więcej szczegółów.
Kiedy uznał, że fotografie są całkiem udane, podesłał je poznańskiemu ogrodowi. A zoo postanowiło, że szkoda, aby trafiły do szuflady. Tak powstał pomysł wystawy, dzięki której mogą obejrzeć je mieszkańcy Poznania i turyści. Zobaczyć, że i wiele niezwykłych zwierząt mieszka w Poznaniu.
Makak japoński z jabłkiem jak Hamlet
- Moim ulubionym zdjęciem jest fotka makaka japońskiego. Wielokrotnie przechodziłem obok wybiegu tych małp, aż pewnego jesiennego dnia zauważyłem je wszystkie, a jedna z nich trzymała jabłko. Powstało zdjęcie, wobec którego mam takie skojarzenie z "Hamletem": zjeść jabłko, albo nie zjeść jabłka? Oto jest pytanie - mówi Tomasz Kamiński.
Poznań jest jedynym miastem w Polsce, w którym są dwa ogrody zoologiczne. Stare Zoo przy ul. Zwierzynieckiej w centrum to obiekt powstały jeszcze w XIX wieku. Dzisiaj to bardziej muzeum, pokazujące jak zwierzęta eksponowano ponad sto lat temu. Nowe Zoo powstało w 1974 r., jest rozległe i stanowi jedną z największych atrakcji turystycznych miasta. Żeby je zobaczyć nie po łebkach, trzeba zarezerwować kilka godzin.
Żyjemy na Planecie Małp. Co o nich wiesz? Sprawdź się [QUIZ]
