Wysypów nad Bałtykiem jest coraz mniej. Przyczyna zaskakuje
Spacerując zimą po nadbałtyckich plażach, możemy się natknąć na nietypowy widok. Mimo chłodu, w wodzie stoją ludzie i wytrwale czegoś szukają. Ich cel to oczywiście bursztyny. Tych jednak nad naszym Bałtykiem jest coraz mniej. Jan Rzeszewicz, administrator grupy "Bursztyniarze Wybrzeża" tłumaczy w rozmowie z Zieloną Interią, czym jest to spowodowane.
W ostatnich tygodniach znad polskiego wybrzeża docierają do nas sygnały o sporym wysypie bursztynów. Poszukiwacze donoszą, że po niedawnych sztormach można je było wyciągać z wody garściami. "Ale zbiory" - podsumowywali i na dowód pokazywali pełne wiaderka w mediach społecznościowych.
Bursztyny nad Bałtykiem. Kiedy najlepiej je zbierać?
Ze względu na duże zainteresowanie tematem bursztynów o komentarz poprosiliśmy eksperta. Zdradził nam m.in., kiedy najlepiej wybrać się na poszukiwania morskiego złota. - Bursztynów należy szukać po sztormach, dlatego najlepszą porą roku jest jesień i wiosna - wskazuje nasz rozmówca.
- Nie bez znaczenia jest też temperatura wody w Bałtyku, ponieważ przy niższej zwiększa się jej wyporowość - zauważa ekspert. - Dlatego też ostatnie lata z brakiem niskich temperatur oraz stosunkowo krótkimi sztormami skutkują brakiem dużych wysypów.
Jak mówi Jan Rzeszewicz, idealne warunki to sztorm z północy i zmiana wiatru na przeciwny. Jednak takie okazje ostatnio praktycznie nie występują. - Co nie oznacza, że nie da się bursztynu znaleźć - podkreśla ekspert. - Morze często potrafi zaskoczyć i obdarować swoimi skarbami, mimo zdawałoby się niekorzystnych warunków.
W przypadku bursztynów media prześcigają się także w informacjach na temat ich ceny oraz tego, ile za najlepsze okazy płacą jubilerzy. - Bursztyniarze, których zrzesza nasza grupa zbierają bursztyn z pasji, a nie dla zarobku - odpowiada jednak Jan Rzeszewicz. - Poza zbieraniem uczymy się je obrabiać po to, żeby cieszyło oko lub żeby własnoręcznie przygotowanym bursztynem obdarować najbliższych.
Idealne warunki to sztorm z północy i zmiana wiatru na przeciwny, jednak takie idealne warunki ostatnio praktycznie nie występują. Co nie oznacza, że nie da się bursztynu znaleźć. Morze często potrafi zaskoczyć i obdarować swoimi skarbami, mimo zdawałoby się niekorzystnych warunków
Kto w Polsce może zbierać bursztyny? Są konkretne zasady
Kto w Polsce może szukać bursztynów? Przepisy pozwalają na zbieranie na plaży i płytkim pobrzeżu. Można to robić bez specjalnego sprzętu, po prostu spacerując brzegiem morza - tłumaczy nasz rozmówca.
- Swoje szanse zwiększamy, będąc wyposażonym w latarkę UV (koniecznie z żółtymi okularami ochronnymi), jak również w specjalny kaszor (z kaszubskiego - sieć na trzonku do nabierania ryb - red.), który posłuży do wyłowienia pływającego bursztynu - wskazuje ekspert.
W czasie poszukiwań niezmiernie istotne jest także bezpieczeństwo. W grudniu, w pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia, z wody w Jantarze wyłowiono ciało 64-latka. Mężczyzna miał wybrać się rankiem właśnie na połów bursztynu.
- Jak zawsze istotne jest zachowanie zdrowego rozsądku. Jeśli wchodzimy do morza, musimy pamiętać, że to żywioł, który nie zawsze jest przewidywalny. Dlatego niedoświadczeni poławiacze nie powinni wchodzić zbyt głęboko i przede wszystkim nie należy wchodzić przy dużej fali - wyjaśnia Jan Rzeszewicz.
- Często gubi też zbyt duża pewność siebie, dlatego częściej słyszymy o wypadkach doświadczonych poławiaczy niż o tych, którzy zaczynają dopiero swoją przygodę - dodaje nasz rozmówca.
Jeśli wchodzimy do morza, musimy pamiętać, że to żywioł, który nie zawsze jest przewidywalny